Imieniny: Adelii, Klemensa, Felicyty

Wydarzenia: Dzień Licealisty

Nauczanie

 fot. Eric Pouhier / wikipedia.org

Ostatni dzień pobytu Franciszka w Waszyngtonie obfituje w skrajności. Rano Papież spotkał się z tymi, którzy decydują o losach Stanów Zjednoczonych, chwilę potem z tymi, którzy są ostatni: z bezdomnymi i ubogimi rodzinami. Papież ofiarował im obiad w stołówce Caritas przy parafii św. Patryka w Waszyngtonie. Pierwsze kroki Franciszek skierował do kościoła. Tam też wygłosił przemówienie. Przypomniał w nim, że Syn Boży przyszedł na ten świat jako bezdomny.

 

„Możemy sobie wyobrazić, co musiał myśleć Józef – mówił Ojciec Święty. –  Jak to się dzieje, że Syn Boży nie ma domu? Dlaczego jesteśmy bezdomni, dlaczego nie mamy mieszkania? Są to pytania, które wielu z was może zadawać każdego dnia. I sobie zadaje. Podobnie jak św. Józef możecie pytać: dlaczego jesteśmy bezdomni, bez miejsca do życia? Są to pytania, które może zadać każdy z nas. Dlaczego ci nasi bracia i siostry nie mają gdzie mieszkać? Dlaczego ci bracia i siostry są bezdomni? Józef był przede wszystkim człowiekiem wiary. Wiara wspierała go pośród trosk życia. W obliczu bolesnych i niesprawiedliwych sytuacji wiara daje nam światło, które rozprasza ciemności. Tak jak w przypadku Józefa, otwiera nas na cichą obecność Boga w każdej chwili naszego życia, w każdej osobie i w każdej sytuacji. Chcę tu powiedzieć bardzo jasno: Nie możemy znaleźć społecznego czy moralnego usprawiedliwienia, żadnego usprawiedliwienia dla braku dachu nad głową. Jest wiele niesprawiedliwych sytuacji, ale wiemy, że Bóg cierpi wraz z nami, doświadczając ich u naszego boku. On nas nie opuszcza” – powiedział Papież.

Z kościoła Franciszek wyszedł do stołówki parafialnej Caritas i wmieszał się w tłum bezdomnych i ubogich. Nie szczędził dla nich czasu. Każdemu z osobna życzył smacznego, pozdrawiał, pozował do wspólnego zdjęcia. Innymi słowy scena, którą dobrze znamy z Rzymu, ze spotkań z tamtejszymi bezdomnymi.

Z parafii św. Patryka Papież powrócił do nuncjatury na chwilę odpoczynku. O godz. 16:00 czasu miejscowego odleciał do Nowego Jorku.

Źródło:
;