Przede wszystkim ogromne niedowierzanie. Kiedy zobaczyliśmy go, to towarzyszyły nam ogromne emocje. Dzieci i obecni rodzice nie dowierzali własnym oczom – powiedziała dyrektorka szkoły.

W czasie wizyty Papież spotkał się także z jej rodzicami. Tato Elizy przyznał, że smutek i żałoba, które spotkały jego rodzinę sprawiły, że oddalił się od wiary. „Ale twoja obecność, Ojcze Święty – powiedział – na nowo zachęca mnie do zbliżenia się do Ewangelii i Jezusa”.

Claudia Gentili, dyrektor szkoły, odnosząc się do wizyty Papieża, zwróciła uwagę także na to, co przyniosło to spotkanie z Następcą Piotra.

“Papież powiedział nam jedno przepiękne zdanie: szkoła jest miejscem spotkania, wzrastania i formacji. Powtórzył to naszej młodziey 5 razy, w obecności wielu rodziców. Te słowa są ważne także i dla mnie. W takich dzielnicach jak nasza, oddalonej od centrum, odizolowanej, jak mówi Papież: na peryferiach, nasza szkoła jest jedynym punktem odniesienia dla tych dzieci. Ta wizyta umocniała mnie i przekonała, że to, co wspólnie robimy jest dobre. Na nowo uwierzyłam, że nasza praca w tej szkole, razem z wieloma rodzicami, którzy pomagają mi w jej prowadzeniu i rozwoju, ma sens. Sama bowiem niewiele mogłabym zrobić. Łączymy więc nasze siły, aby wychowywać dzieci w duchu praworządności, szacunku i uczciwości”.

Ponieważ patronka szkoły, Elisa, bardzo lubiła książki, rodzice po jej śmierci postanowili przyczynić się do powstania biblioteki, do której każdy mógłby przyjść i czytać swą ulubioną książkę. Księgozbiór, który liczy obecnie ponad 20 tys. książek powstał dzięki ofiarom wielu ludzi, którzy ofiarowali je z dedykacją dla Elisy. Również i Papież ofiarował kilka nowych.