Nauczanie
Papież: zapytajmy się siebie, czy jesteśmy prorokami i czy przyjmujemy proroków
„Kim jest prorok?” – do pochylenia się nad tym pytaniem zapraszał dziś Ojciec Święty w rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański. Zaznaczył, że niektórzy błędnie rozumieją taką postać. Nie chodzi bowiem tutaj np. o maga przepowiadającego przyszłość, ponieważ to przesądna idea. Nie mamy też do czynienia w przypadku proroków tylko z postaciami z przeszłości, zapowiadającymi przyjście Chrystusa, które po Jego Wcieleniu już nie miały się po co pojawiać – podkreślił Franciszek.
Papież zaznaczył w swojej refleksji, że dzisiejsze wezwanie Jezusa z Ewangelii: „kto przyjmuje proroka jako proroka, nagrodę proroka otrzyma” (Mt 10,41) pozostaje wciąż aktualne.
„Prorokiem, bracia i siostry, jest każdy z nas: wraz z chrztem wszyscy otrzymaliśmy bowiem dar i misję proroctwa (por. Katechizm Kościoła Katolickiego, 1268). Prorok to ten, kto na mocy chrztu pomaga innym odczytywać teraźniejszość w kluczu działania Ducha Świętego. To bardzo ważne odczytywać teraźniejszość nie jako kronikę, ale w kluczu działania Ducha Świętego, co pomaga rozumieć Boże plany i na nie odpowiadać. Innymi słowy, jest tym, który wskazuje innym Jezusa, który daje o Nim świadectwo, który pomaga im żyć dniem dzisiejszym i budować jutro zgodnie z Jego planami – zaznaczył Franciszek. – Dlatego wszyscy jesteśmy prorokami, świadkami Jezusa, «aby moc Ewangelii jaśniała w życiu codziennym, rodzinnym i społecznym» (Lumen gentium, 35). Prorok stanowi żywy znak wskazujący Boga innym, stanowi odbicie światła Chrystusa na drodze braci. Możemy więc zadać sobie pytanie: czy ja, który zostałem «wybrany na proroka» w sakramencie chrztu, mówię, a przede wszystkim żyję jako świadek Jezusa? Czy wnoszę trochę Jego światła w czyjeś życie? Czy sprawdzam siebie pod tym względem? Pytam siebie: jakie jest moje świadectwo, jakie jest moje proroctwo?“
Wezwanie Jezusa dotyczy również przyjmowania proroków. Franciszek zaznaczył więc dzisiaj, że chodzi tutaj o słuchanie siebie nawzajem jako możliwych Bożych posłańców.
„Duch Święty rozdzielił dary proroctwa w świętym Ludzie Bożym. Właśnie dlatego dobrze jest posłuchać wszystkich. Na przykład, kiedy trzeba podjąć ważną decyzję, dobrze jest przede wszystkim modlić się, przyzywać Ducha Świętego, ale potem słuchać i prowadzić dialog, ufając, że każdy, nawet najmniejszy, ma coś ważnego do powiedzenia, proroczy dar, jakim może się podzielić – podkreślił Ojciec Święty. – W ten sposób szukamy prawdy i poszerzamy klimat słuchania Boga oraz naszych braci, w którym osoby nie czują się akceptowane tylko wtedy, gdy mówią to, co mi pasuje, lecz czują się akceptowane i cenione jako dary ze względu na to, kim są. Pomyślmy, ilu konfliktów można by uniknąć i rozwiązać w ten sposób: słuchając innych ze szczerym pragnieniem wzajemnego zrozumienia! Na koniec zadajmy sobie pytanie: czy potrafię przyjąć braci i siostry jako prorocze dary? Czy sądzę, że ich potrzebuję? Czy słucham ich z szacunkiem, z pragnieniem uczenia się? Każdy z nas potrzebuje uczenia się od innych.“