Patriotyzm
Piknik wojskowy „Służymy Niepodległej”
W przeddzień 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę krakowianie mieli okazję zapoznać się z lokalnymi jednostkami wojskowymi, posłuchać pieśni patriotycznych, a także zjeść prawdziwą żołnierską grochówkę. Wszystko w ramach pikniku wojskowego na Rynku Głównym.
Sobotnie wydarzenie przebiegało pod hasłem „Służymy Niepodległej”. W czasie jego trwania odbyły się m.in. pokazy sprzętu wojskowego, koncerty chórów i orkiestr, a także gra miejska.
- Wojewoda małopolski i dowódca Garnizonu Kraków chcieli, by dziś na Rynku Głównym wszyscy w taki właśnie sposób mogli uczcić pamięć dowódców i żołnierzy - patriotów, którzy poświęcili swoje życie, byśmy my dziś mogli żyć w wolnej Polsce - podkreśliła porucznik Agata Niemejska, oficer prasowy 6. Brygady Powietrzno-Desantowej.
Wśród żołnierzy, którzy opowiadali o swoim wojskowym życiu oraz prezentowali zarówno historię oddziałów, jak i najnowsze zdobycze techniki, znaleźli się członkowie 6. Brygady Powietrzno-Desantowej, Jednostki Wojskowej „Nil”, Żandarmeria Wojskowa czy 11. Małopolska Brygada Obrony Terytorialnej. - Nasz sposób służby i życia jest bardzo charakterystyczny i staramy się go tu przybliżyć, a nawet zachęcić, by stać się jednym z nas - zaznacza porucznik Niemejska.
Ze sceny przy namiotach żołnierskich cały czas dało się słyszeć patriotyczne słowa. Publiczność mogła usłyszeć m.in. „Przybyli ułani”, „Serce w plecaku”, A jeśli tu nie wrócę” czy „Tango na orkiestrę i jeszcze jeden głos”. Każdy zainteresowany mógł przygotować również samodzielnie zaprojektowany czerwono-biały kotylion, a dzieci mogły kolorować obrazki patriotyczne czy malować twarze.
Chętni wzięli udział również w grze terenowej pt. "Ocalić od zapomnienia". Jej trasa była związana z Józefem Piłsudskim i przebiegała m.in. przy Pomniku Legionistów, popiersiu marszałka w Parku Jordana czy też Domu im. Józefa Piłsudskiego na Oleandrach.
- Mamy nadzieję, że uczestnicy tej aktywności poznają lepiej punkty, w których odbywały się istotne działania zmierzające do odzyskania niepodległości, jak i dowiedzą się interesujących ciekawostek z życia osób, które przyczyniły się do tego, że nasz kraj po 123 latach niewoli stał się niezależny - powiedziała Ewa Kania z Klubu 6. Brygady Powietrzno-Desantowej. W przebiegu działań terenowych żołnierzy wspierali harcerze.
Przybywający do poszczególnych namiotów przedstawiających zaplecze codzienności wojskowych nie ukrywali, że to wyjątkowy sposób upamiętnienia setnej rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę. - Przyszedłem z synem, by pokazać mu sprzęt wojskowy, a także by zobaczył, że są ludzie, którzy w razie czego będą bronić wolności naszej ojczyzny. I że dzięki tak odważnym ludziom, 100 lat temu odzyskaliśmy wolność, o którą trzeba dbać - powiedział pan Adam.
- Lubię słuchać występów żołnierskich orkiestr - one niosą bardzo mocny przekaz patriotyczny. Przywiodła mnie tutaj również zachęta do spróbowania grochówki, której przecież nikt nie robi tak dobrze jak żołnierze - dodała z kolei z uśmiechem pani Maria. Piknik wojskowy zakończyło wspólne odśpiewanie Pieśni Reprezentacyjnej Wojska Polskiego "My, Pierwsza Brygada" oraz uroczysty capstrzyk.