Wszystkim towarzyszyły wyjątkowe emocje, co było widać na twarzach i często po łzach wzruszenia, kiedy cały plac przed katedrą wawelską wypełniły słowa „Mazurka Dąbrowskiego”. - Znów byliśmy razem. Śpiewając te słowa, które tak niezwykle nas łączą - ponad podziałami, ponad niechęciami i ponad zawiścią. To było niezwykłe uczucie wyśpiewać w tak wielkim gronie słowa naszego hymnu. Powinniśmy o jego jednoczącej sile pamiętać każdego dnia - przyznała pani Elżbieta.

Po odśpiewaniu hymnu narodowego rozpoczęło się formowanie uroczystego pochodu, który poprowadziły formacje wojskowe oraz służby mundurowe. Organizatorzy rozdawali wszystkim flagi w barwach narodowych, które uszyły więźniarki z Zakładu Karnego w Ruszczy, z pociętej na kawałki ogromnej flagi, która 2 maja została rozciągnięta od Bramy Floriańskiej do Wawelu.

W drodze do Grobu Nieznanego Żołnierza jego uczestnicy zatrzymali się przy Krzyżu Narodowej Pamięci na pl. o. Adama Studzińskiego. Wieńce przy nim złożyli m.in. wojewoda małopolski Piotr Ćwik, wicepremier Jarosław Gowin i przewodniczący Rady Miasta Krakowa, Bogusław Kośmider.

Pochodowi cały czas towarzyszyły patriotyczne pieśni, które śpiewali zarówno jego uczestnicy, jak i ludzie wiwatujący wzdłuż trasy jego przejścia. - Dobrze zobaczyć radość z odzyskania niepodległości. Zwłaszcza w tak wyjątkowym dniu, który się przecież już nigdy nie powtórzy. Aż chce się krzyczeć: wiwat Polsko! - mówił pan Marek.

Podczas uroczystości na pl. Jana Matejki wojewoda małopolski podkreślił, że cieszy się, że 11 listopada mieszkańcy Małopolski zebrali się, by razem uczcić tak wyjątkową rocznicę odzyskania wolności przez Polskę. W swoim wystąpieniu przypomniał słowa o legionistach, których „oczy wpatrzone są w dal”.

- Oni chcieli zobaczyć wolną i niepodległą Polskę. Oni mieli takie marzenia. Takie marzenie miał też ten, który stanął na ich czele - późniejszy marszałek Józef Piłsudski. I te marzenia się spełniły. Również i my stajemy w tej swoistej sztafecie pokoleń stajemy dziś z wielką pokorą, wobec naszych przodków i bohaterów, a także kombatantów, którzy są tu dzisiaj z nami - mówił Piotr Ćwik.

Przypomniał również, że przyszłość Polski zależy od każdego jej obywatela. - Dziś bierzemy w swoje ręce odpowiedzialność za nasz kraj. Myślę, że nasi wszyscy bohaterowie radują się w tym wyjątkowym dniu z nami, ale też stawiają przed nami zadanie budowania wspólnej rzeczywistości ojczyzny, opartej na tradycjach i swojej pięknej historii. Polski, która zawiera się w tych trzech istotnych słowach „Bóg, honor, ojczyzna”. To wielkie zobowiązanie i wielka szansa - podkreślił wojewoda.

Przy krakowskim Grobie Nieznanego Żołnierza wystrzelono też salwę honorową, odczytano Apel Pamięci, nastąpiła uroczysta zmiana warty, a także wręczono odznaczenia państwowe i akty nadania obywatelstwa polskiego.

- Jestem tu, bo kocham Polskę, w której mamy naprawdę wszystko, jak mówił nieraz ks. Piotr Skarga i trzeba się starać, by rozwijała się ona dalej w dobrą stronę. Dziś wspominamy bohaterów, ale i my nimi możemy się stać - solidnie pracując na co dzień i dbając o to, by nasze dzieci i wnuki pamiętały o historii ojczyzny - nie kryła wzruszenia z takiego przeżycia 100. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę pani Teresa.