Imieniny: Delfiny, Sylwestra, Konrada

Wydarzenia: Dzień Bez Zakupów

Pod oknem

Polska wolontariuszka zamordowana w Boliwii

 fot. Fotolia.com

Wolontariat Misyjny Salvator poinformował o ogromnej tragedii, która wydarzyła się w placówce wolontariackiej w Cochabambie, w środkowej Boliwii.

 

24 stycznia, nad ranem polskiego czasu, miał miejsce napad na ochronkę dla dzieci, założoną przez Siostry Służebniczki Dębickie. W placówce przebywały wolontariuszki, Helena Kmieć i Anita Szuwald. Podczas zdarzenia napastnik ugodził nożem Helenę która, pomimo prób ratowania życia, zmarła.

Jak poinformował o. Piotr Filas, prowincjał polskiej prowincji salwatorianów, Helena Kmieć oraz inna wolontariuszka, Anita Szuwald, wyjechały 8 stycznia do Boliwii, do placówki prowadzonej przez Siostry Służebniczki Dębickie. Miały tam przebywać pół roku i pracować w ochronce dla dzieci. „Wczoraj około godziny 2:00 w nocy zostały zaatakowane. Jedna z nich usłyszała dziwne hałasy w pokoju koleżanki. Gdy wyszła na korytarz, zobaczyła napastnika, który przestraszył się i uciekł. Jednak wchodząc do pokoju zobaczyła, że jej koleżanka leży w krwi. To było kilkanaście ran kłutych, zadanych nożem. Reanimacja nie przyniosła niestety efektów i w wyniku tego napadu Helena Kmieć zginęła” – powiedział o. Filas.

Na razie nieznane są motywy napadu. Do tej pory jednak placówka Sióstr Służebniczek Dębickich w miejscowości Cochabamba była bezpieczna. „Siostry powiedziały mi, że teren, gdzie one mieszkają, nie dość że jest zabezpieczony, bo tam jest większy płot, bramy które pozamykane, także są kraty w oknach, to w ostatnim czasie nie było żadnego sygnału, żeby cokolwiek takiego niepokojącego miało się wydarzyć. Nikt na taką ewentualność nie był przygotowany” – dodał prowincjał.

Po rozmowie z drugą wolontariuszką i jej rodzicami zdecydowano, że w najbliższych dniach wróci ona do Polski. Duszpasterze i wolontariusze Wolontariatu Misyjnego Salvator proszą wszystkich o modlitwę za Helenkę, jej pogrążoną w bólu Rodzinę, a także za Anitkę, której cierpienie jest teraz trudne do wyobrażenia.

Jak poinformował kard. Stanisław Dziwisz podczas spotkania z dziennikarzami, śp. Helena Kmieć jest bliską rodziną bp. Jana Zająca.

 

Helena Kmieć urodziła się 9 lutego 1991 roku. Pochodziła z Libiąża. Do Wolontariatu Misyjnego Salvator wstąpiła na początku 2012 roku. Od początku mocno angażowała się w działalność Wspólnoty, zarówno na poziomie ogólnopolskim, jak i regionalnym (liderka Regionu Śląskiego WMS). Zawsze gotowa do podjęcia odpowiedzialności za inicjatywy misyjne, chętnie służąca talentem muzycznym. Posługiwała na placówkach misyjnych w Rumunii, na Węgrzech i w Zambii. Działała również w Duszpasterstwie Akademickim w Gliwicach, śpiewała w Chórze Akademickim Politechniki Śląskiej. Studiowała inżynierię chemiczną w języku angielskim.

 

Oceń treść:
Źródło:
;