Imieniny: Wiktoryna, Helmuta, Eustachego

Wydarzenia: Dzień Metalowca

Komentarze

Praga: zakończyła się pierwsza część spotkania synodalnego

spotkanie synodalne fot. Vatican Media

Mamy za sobą pewien etap drogi, ale to jeszcze nie koniec, idziemy dalej do Boga i Jego królestwa – powiedział abp Gintaras Grušas na zakończenie pierwszej części europejskiego zgromadzenia synodalnego. Dziś rano jego uczestnicy dyskutowali nad projektem dokumentu końcowego. Od jutra przez najbliższe trzy dni w spotkaniach w Pradze będą uczestniczyć wyłącznie przewodniczący europejskich episkopatów.

 

Jako przewodniczący Rady Konferencji Episkopatów Europy abp Grušas zauważył, że minione dni stanowiły doświadczenie synodu na szczeblu kontynentalnym. Jesteśmy różni i mamy różne opinie, ale w większości wypadków potrafiliśmy się uszanować pomimo niektórych napięć – dodał metropolita wileński.

„Jednym z obrazów, który w sposób szczególny dotknął mnie w tych dniach, lecz nie pamiętam, kto go nakreślił w swoim wystąpieniu, to obraz Jezusa tuż przed śmiercią na krzyżu. Pobity, poraniony, posiniaczony, opluwany, a przy tym spoglądający na ludzi z pytaniem: czy potraficie Mnie kochać, kiedy jestem w takim stanie. Ten obraz odnosił się do Kościoła, ze wszystkimi jego zranieniami, siniakami, bo my mamy kochać Kościół, kiedy jest posiniaczony, kiedy jesteśmy zranieni. W takim stanie kontynuujemy naszą wędrówkę i przy tym jesteśmy pełni nadziei na przyszłość.“

Z kolei abp Paolo Pezzi, który na spotkaniu synodalnym reprezentował katolików w Rosji, zwrócił uwagę, że ważnym aspektem tego wydarzenia było dla niego docenienie różnych charyzmatów. One nas ubogacają i dlatego powinno się je wspierać również na szczeblu instytucjonalnym – powiedział Radiu Watykańskiemu katolicki biskup Moskwy.

„Uderzyło mnie również powtarzające się wezwanie do ponownego skoncentrowania się na Chrystusie. Trzeba podkreślić, że synod to nie tylko iść razem, ale iść razem w Chrystusie i z Chrystusem. Inaczej nawet zwykłą wycieczkę w góry można by wziąć za synod. Kolejnym aspektem, tym razem negatywnym, są pewne wypaczenia socjologiczne. To znaczy grozi nam, że będziemy postrzegać ten proces synodalny w kategoriach bardziej socjologicznych niż duszpasterskich czy teologicznych.“

Źródło:
;