Przygotowania
Premier Kopacz: Nie jesteśmy organizatorami ŚDM ale czujemy na sobie odpowiedzialność
Premier Ewa Kopacz kontynuuje swoją podróż po Małopolsce. W trakcie wyjazdowego posiedzenia Rządu w nowohuckim kombinacie podkreślała dziś, że jednym z głównych punktów obrad były Światowe Dni Młodzieży w roku 2016.
Jak przekonywała premier Kopacz, Światowe Dni Młodzieży w Krakowie będą na pewno wyjątkowym wydarzeniem. Według szacunków Ministerstw Spraw Wewnętrznych oraz Administracji i Cyfryzacji oraz Wojewódy Małopolskiego weźmie w nim udział około 2 mln 600 tys. pielgrzymów. Stąd intensywne przygotowanie terenu Campus Misericordiae w Brzegach, koordynowane przez burmistrza Wieliczki, ale też odpowiedzialność, którą bierze na siebie rząd. Premier podkreśliła, że choć państwo polskie nie jest organizatorem ŚDM, to czuje na sobie odpowiedzialność, bo zdaje sobie sprawę jak ogromną mogą być promocją dla całego kraju.
- Rząd bierze odpowiedzialność w obszarach za które zwykle odpowiada a więc bezpieczeństwo pod każdym względem, również tym zdrowotnym, a więc zabezpieczenie szpitali polowych, pełnej mobilizacji na izbach przyjęć, na oddziałach, SOR-ach. To również mobilne punty pomocy, szpitale polowe, ale też karetki, które ewentualnie będą tu przez 24 godziny na dobę do dyspozycji pielgrzymów - mówiła premier Kopacz.
Co zrozumiałe - kontynuowała premier - na ten cel potrzebne są dodatkowe pieniądze, a więc finansowanie siłą rzeczy musi być inne niż podpisywane dotychczas w ramach kontraktów z NFZ. Zapewniła też, że fundusze przeznaczone na obsługę Światowych Dni Młodzieży znajdą się w poszczególnych resortach.
- W tej chwili minister spraw zagranicznych podjął już decyzję, że chociażby ci, którzy będą ubiegać się o wizy do Polski, dostaną je bez odpłatności. Jak gdyby zachęcamy pielgrzymów, by tu przybywali - wyliczała Ewa Kopacz.
Premier wspomniała też, że burmistrz Wieliczki zwrócił się do niej z prośbą o pomoc finansową w ramach rezerwy celowej na odpowiednie przygotowanie terenu Campus Misericordiae. - Musimy poszerzyć ten teren na którym będziemy przyjmować pielgrzymów, dlatego bezwzględnie konieczna jest jego modernizacja. Skoro tak, odpowiednie pieniądze muszą wypłynąć od włodarza tego miasta. Ten wniosek wpłynął, będę rozpatrywać go z całą komisją - tłumaczyła premier Kopacz.