Imieniny: Alberta, Janusza, Konrada

Wydarzenia: Światowy Dzień Telewizji

Zdrowie

Prof. Anna Bugajska: Nie da się zhakować ciała, a mit o super-człowieku pozostanie mitem

 fot. Interdyscyplinarna Akademia Bioetyki

– Zadaniem specjalistów i konsumentów będzie odróżnić technologie wykorzystywane w biohackingu, które mogą być w przyszłości do zaadaptowania od tych, które niekoniecznie znajdą pokrycie w rzeczywistości. Należy mądrze kierować swoimi wyborami, tak by rzeczywiście osiągnąć faktyczną ideę biohackingu: dobrze rozwijające się i wolne społeczeństwo – powiedziała dr hab. Anna Bugajska, prof. AIK w trakcie kolejnego wykład z cyklu Bioethics Lab organizowanego przez Interdyscyplinarną Akademię Bioetyki.

 

„Eksperymenty biologiczne (takie jak edycja genów czy wykorzystanie leków lub implantów) dla poprawienia cech czy możliwości organizmów żywych, szczególnie przez osoby i grupy pracujące poza tradycyjnym środowiskiem badań naukowych czy medycznych” – to definicja biohackingu, jaką w czasie wykładu „Zhakować ciało: sztuka zostania nadczłowiekiem” przedstawiła dr hab. Anna Bugajska, prof. AIK.

Zwróciła uwagę, że biohakerzy wywodzą się z nurtu myślenia transhumanistycznego i traktują ciało jako własność, na której mogą eksperymentować i w którą inwestują. Podała przykłady artystów, którzy eksperymentują z własnym ciałem przyczepiając dodatkowe ramię, wczepiając we własne ramię implant ucha, albo antenę, dzięki której „słyszy się kolory”, albo specjalną opaskę, dzięki której można odczuwać upływ czasu solarnego czy ząb z funkcją bluetooth, który umożliwia komunikację z osobą posiadającą podobny ząb. Ruch Grinders sięga po dość ekstremalne sposoby na modyfikację ciała – np. wszczepienie magnesu w dłonie, czy wstrzykiwanie serum w gałki oczne, aby poprawić widzenie w nocy.

– Istnieje duża różnorodność w tym, jak w praktyce wyobrażamy sobie biohacking – od zupełnie nieszkodliwych modyfikacji diety, po bardzo inwazyjne procedury. Wszystkie łączą chęć eksperymentowania z ludzką biologią i dążenie do ulepszania czy to estetycznego, czy wydolnościowego – mówi dr Bugajska zaznaczając, że nie każdy kto praktykuje biohacking jest biohackerem, nie każdy kto stosuje te metody jest wyznawcą wartości transhumanizmu.

Ekspertka omówiła szereg technik i technologii wykorzystywanych w ramach biohackingu: neurofeedback, modyfikacje diety (np. bullettproff coffee, post przerywany), medytacje i sen, terapie ozonem, światłem czy hormonalne; leki nootropowe, wearables, implanty i cyborgizacje; modyfikacje genetyczne. – Część proponowanych technik jest zupełnie naturalna, a zatem nie wymaga użycia inwazyjnych technologii czy głębokich modyfikacji ciała. Wymaga jedynie manipulacji procesami naturalnymi – mówi dr Bugajska zwracając uwagę na cel, jaki przyświeca jednostce stosującej daną technikę czy technologię. Podała przykład, że jeśli ktoś dla zdrowia stosuje post przerywany, to jest po prostu na diecie a nie uprawia biohacking. Aby robić to ostatnie człowiek musiałby chcieć przeprogramować organizm na poziomie mitochondrialnym.

Wykładowczyni etyki i biopolityki wskazała m.in. na zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego, jakie może nieść biohacking. Zauważyła, że syntetyczne czy zmutowane życie może wymknąć się spod kontroli, prowadzić do „zanieczyszczenia genetycznego”, a ze względu na brak regulacji prawnych, biohackerzy mogą zostać bioterrorystami. Z kolei obrona biohackingu opiera się głównie na wolności obywatelskiej i demokratyzacji nauki. 

– Biohacking nie sprawi, że człowiek stanie się supermanem: będzie być może miał nowe funkcjonalności, jak możliwość otwierania drzwi machnięciem ręki, w którą wszczepiony jest implant czy identyfikowania dźwięków o wyższej częstotliwości, ale nie uczyni go to „lepszym” – mówi dr Bugajska i dodaje, że „hakowanie” to określenie mylące, ponieważ biologia jest czymś, co wciąż poznajemy i wciąż skrywa wiele zagadek, i nie jest tak, że wpisanie jakiegoś cheatcode’u rozwiąże nasze problemy czy otworzy drogę na skróty. – Zhakować ciała się nie da, a mit o super-człowieku pozostanie mitem. Nazwę ruchu należy rozumieć jako odnoszącą się do pewnego etosu, a nie do wiedzy tajemnej renesansowych alchemików czy sprytnego sposobu na wygranie gry w życie – podkreśla. Dodaje, że wiele z technologii wykorzystywanych w biohackingu to przyszłość do zaadaptowania, ale równie wiele to tylko obietnice, które niekoniecznie znajdą pokrycie w rzeczywistości. – Zadaniem specjalistów i konsumentów będzie odróżnić jedne od drugich i mądrze pokierować swoimi wyborami, tak by rzeczywiście osiągnąć faktyczną ideę biohackingu – dobrze rozwijające się i wolne społeczeństwo – podsumowała.

Wykład „Zhakować ciało: sztuka zostania nadczłowiekiem” jest dostępny w serwisie YouTube na kanale Interdyscyplinarnej Akademii Bioetyki. 

Na środę 12 października o godz. 19.00 zaplanowana jest sesja Q&A, w czasie której ekspert będzie na żywo odpowiadała na pytania nadesłane na adres: pytania@akademiabioetyki.pl. Szczegóły na stronie www.akademiabioetyki.pl, na której również można bezpłatnie subskrybować newsletter, aby otrzymać linki do spotkania i przypomnienie o wydarzeniu.

Dr hab. Anna Bugajska, prof. AIK jest adiunktem w Instytucie Filozofii Akademii Ignatianum w Krakowie. Członkini Utopian Studies Society - Europe. Współpracuje z International Society for Clinical Bioethics oraz badaczami zrzeszonymi przy UNESCO Chair in Bioethics. Autorka książki o utopii biopolitycznej (evantropii) i licznych artykułów, dotyczących postępu biotechnologicznego i medycznego. Prowadzi zajęcia z etyki oraz biopolityki, jak również seminaria wokół tematyki związanej z humanistyką medyczną oraz społecznymi i kulturowymi aspektami postępu biotechnologicznego.

Bioethics Lab to nowatorski dwuletni cykl spotkań kierowany głównie do międzynarodowej społeczności bioetyków i naukowców z różnych dziedzin oparty o interdyscyplinarne wykłady wybitnych ekspertów. Dostęp do dyskusji i wykładów jest bezpłatny, otwarty dla wszystkich zainteresowanych, w tym studentów.

Bioethics Lab to jeden z projektów w ramach powstałej w Krakowie Interdyscyplinarnej Akademii Bioetyki, której celem jest popularyzacja nauki, rozwój bioetyki i edukacji bioetycznej w Polsce, a także promocja wiedzy i badań naukowych w zakresie nauk przyrodniczych i medycznych, które są nieodłącznie związane z licznymi, wciąż nowymi dylematami natury etycznej.

Interdyscyplinarna Akademia Bioetyki została objęta honorowym patronatem Ministra Edukacji i Nauki. Projekt jest dofinansowany ze środków budżetu państwa w ramach programu Społeczna Odpowiedzialność Nauki.

Szczegóły na www.akademiabioetyki.pl.

;