Komentarze
Prof. Zoll: ustawa o in vitro powinna trafić do Trybunału Konstytucyjnego
Przyjęta przez Senat ustawa ws. in vitro jest sprzeczna z antropologią, ponadto wymaga rozpatrzenia przez Trybunał Konstytucyjny – ocenia w rozmowie z KAI prof. Andrzej Zoll. Wątpliwości prawnika budzi m.in. fakt, że ustawa nie chroni życia zarodka.
Były prezes Trybunału Konstytucyjnego wyraził ubolewanie, że pomimo rekomendacji senackiej Komisji Zdrowia, rządowa ustawa została przyjęta przez senatorów bez poprawek. Zaznaczył jednocześnie, że tak czy inaczej sprawa in vitro musiała zostać uregulowana, bo obecny stan, w którym panuje całkowita "wolna amerykanka" jest stanem najgorszym z możliwych.
Zdaniem prof. Zolla w przyjętej ustawie jest wiele postanowień, które budzą poważne wątpliwości. Dodał, że nie ma na myśli kwestii światopoglądowych lecz to, że ustawa jest niezgodna z antropologią. "Chodzi mi przede wszystkim o możliwość niszczenia zarodków, bo w ustawie nie ma pełnej ochrony zarodka" – zwrócił uwagę prawnik.
Jego wątpliwość budzi też umożliwienie korzystania z procedury in vitro przez osoby, które nie pozostają w związku małżeńskim – cywilnym czy kościelnym – przez co, jak ocenił, zlekceważona została kwestia ochrony praw dziecka.
"W przypadku małżeństwa rozwód może być udzielony wówczas, gdy nie zagraża dobru dziecka. Rozejście się pary nie będącej małżeństwem nie bierze pod uwagę dobra dziecka poczętego metodą in vitro. Nie chroni się więc jego przyszłości" – wskazał prof. Zoll.
Zdaniem prawnika dobrze by się stało, gdyby ustawa została zbadana przez Trybunał Konstytucyjny. "Na miejscu prezydenta skierowałbym sprawę do Trybunału z pytaniem o zgodność z Konstytucją" – powiedział prof. Zoll dodając, że Prezydent RP ma takie uprawnienia.
Przypomnijmy, że przewagą trzech głosów Senat RP przyjął dziś – bez oprawek – rządową ustawę „o leczeniu niepłodności". Stało się tak pomimo tego, że senacka komisja zdrowia rekomendowała jej odrzucenie.
Jako pierwszy był głosowany wniosek komisji zdrowia o odrzucenie ustawy w całości. W głosowaniu wzięło udział 93 senatorów, za odrzuceniem opowiedziało się 39 a przeciw było 54 senatorów.
Następnie izba wyższa głosowała nad przyjęciem ustawy bez poprawek. Spośród 93 senatorów, 46 było za jej przyjęciem, 43 przeciw, a 4 wstrzymało się od głosu.
Obecnie ustawa zostanie skierowana do podpisu przez Prezydenta RP.