Polska
Przewodniczący Episkopatu: przyszłość naszej Ojczyzny, zależy od odnowy sumień
Nasza przyszłość, przyszłość naszej Ojczyzny, zależy od odnowy naszych sumień. Prawdziwa odnowa człowieka i społeczeństwa dokonuje się zawsze za sprawą odnowy sumień. Sama zmiana struktur społecznych, ekonomicznych i politycznych — choć ważna — może się jednak okazać niewykorzystaną szansą, jeśli nie stoją za nią ludzie sumienia – podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, metropolita poznański, abp Stanisław Gądecki w homilii wygłoszonej podczas Mszy św. w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie.
Cytując encykliki papieskie „Gaudium et spes” i „Veritatis splendor”, abp Gądecki wskazał, że wewnętrzne prawo wolności ukierunkowuje na dobro i ostrzega przed czynieniem zła. „Przyzwolenie na łamanie tego prawa przez prawo stanowione w ostatecznym rozrachunku zawsze obraca się przeciw czyjejś wolności i godności. Bałwochwalczy kult wolności, jaki nierzadko się proponuje współczesnemu człowiekowi, jest w gruncie rzeczy wielkim jej zagrożeniem. Prowadząc bowiem do zamętu i wypaczenia sumień, pozbawia człowieka najskuteczniejszej samoobrony przed różnymi formami zniewolenia”- zaznaczył.
Przewodniczący Episkopatu dodał, że wolna Polska wiele zawdzięcza ludziom prawego sumienia. „Odzyskanej wolności nie rozwinie się ani się nie obroni, jeśli na każdym odcinku życia społecznego, gospodarczego i politycznego nie staną ludzie prawego sumienia zdolni oprzeć się nie tylko różnym zmiennym wpływom i naciskom zewnętrznym, lecz także temu wszystkiemu, co osłabia albo wręcz niszczy wolność człowieka od wewnątrz. Ludzie sumienia to ludzie duchowo wolni, zdolni do rozeznania w świetle odwiecznych wartości i norm, które się tyle razy sprawdziły, nowych zadań, przed jakimi Opatrzność stawia nas w chwili obecnej” – mówił.
Metropolita poznański podkreślił konieczność troski o pamięć, wiarę i kulturę narodową. „Pamięć bowiem jest tą siłą, która tworzy tożsamość istnień ludzkich, tak na płaszczyźnie indywidualnej, jak i zbiorowej. Społeczeństwo, które nie pamięta o własnej przeszłości, pozbawia się tym samym kryteriów zdobytych dzięki doświadczeniu i nie potrafi już stworzyć podstaw harmonijnego współistnienia i wspólnego zaangażowania w realizację przyszłych celów. Takie społeczeństwo jest szczególnie podatne na ideologiczną manipulację” – zaznaczył.
Abp Gądecki wskazał również, że kultura jest najskuteczniejszą formą obrony suwerenności. Przywołał wystąpienie Jana Pawła II w siedzibie UNESCO w Paryżu: „Jestem synem narodu, który przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów, który wielokrotnie był przez sąsiadów skazywany na śmierć – a on pozostał przy życiu i pozostał sobą. Zachował własną tożsamość i zachował pośród rozbiorów i okupacji własną suwerenność jako naród – nie w oparciu o jakiekolwiek inne środki fizycznej potęgi, ale tylko w oparciu o własną kulturę, która okazała się w tym wypadku potęgą większą od tamtych potęg”.
Przewodniczący Episkopatu zwrócił też uwagę na konieczność odnowy polityki. „Nie myślę tutaj jedynie o sporze o reformę sądownictwa, ale o czymś znacznie bardziej podstawowym, o prawach, które w zasadniczy sposób są sprzeczne z prawdą o człowieku i w konsekwencji uznają życie niektórych ludzi za „niewarte życia”. Jakże bym pragnął, aby ludzie, którym na sercu leży praworządność z pełnym przekonaniem zaangażowali się w zniesienie takich praw. Wprawdzie instytucje wytrzymają wiele, a wolna polityka bez konfliktowego elementu jest niemożliwa – skoro nasze interesy, opinie i przekonania konkurują ze sobą” – powiedział abp Gądecki.
Bywa,że sumienia ludzkie są zaślepione światową ułudą postępowego życia, a nowoczesne poglądy stoją w sprzeczności z dekalogiem.Módlmy się do dobrego Boga o światło wiary,nadziei i miłości.Pan z nami.