Akcja trwa już kilka lat - na początku obejmowała jedynie tych więźniów, którzy uczestniczyli w działaniach duszpasterstwa trynitarzy. - Potem pomocą objęliśmy wszystkich osadzonych, gdyż widzieliśmy, że okres Bożego Narodzenia przeżywany bez bliskich i w izolacji od społeczeństwa jest dla nich bardzo trudny - wspomina o. Maciej Kowalski OSST, minister Zakonu Przenajświętszej Trójcy w Krakowie.

Zakonnicy wiedzą, że kara pozbawienia wolności, którą odbywają więźniowie zakładów penitencjarnych, ma wymiar resocjalizacyjny i pokutny. Jednak z ich doświadczenia wynika, że dla osadzonych bardzo istotne w procesie powrotu do społeczeństwa jest poczucie, że ich życie nie jest dla innych obojętne oraz, że jest dla nich jeszcze nadzieja.

- Nasza akcja bardzo pokazuje, że wspólnota ludzi wierzących nikogo nie odrzuca, a wręcz chce pomóc tym, którzy są w najcięższej sytuacji. To właśnie dzięki ludziom dobrej woli co roku ta inicjatywa kończy się sukcesem i mamy nadzieję, że tak również będzie w tym roku - mówi o. Kowalski.

Trynitarze wraz z darczyńcami co roku przygotowują około 300 paczek. - Kiedy przynosimy upominki do kolejnych celi, widzimy zarówno radość, jak i duże zaskoczenie. Więźniowie nie mogą do końca uwierzyć, że obcy ludzie chcą z nimi podzielić się miłością i ciepłem świątecznym ze swoich domów - opisuje.

Jak ocenia to ważny gest solidarności nie tylko dla osadzonych. - To także szansa dla tych, którzy nie przekraczają na co dzień progu więzienia. Okazja, by realnie wypełnić uczynek miłosierdzia, który mówi o pocieszaniu więźniów - podkreśla zakonnik.

Na chwilę obecną zebrano ponad 3,1 tys. zł. Całkowity koszt akcji oszacowano na 7 tys. zł.

Darowizny na paczki można wpłacać na konto Domu Zakonnego Zakonu Przenajświętszej Trójcy (numer 24 1240 1444 1111 0010 5914 3528 z dopiskiem „święta w więzieniu”). Szczegółowe informacje o akcji są dostępne pod adresem www.trynitarze.pl. Zbiórka zakończy się w III niedzielę Adwentu, tj. 16 grudnia.

Paczki przygotowane przez trynitarzy trafią do więźniów z Zakładu Karnego w Krakowie-Nowej Hucie i Aresztu Śledczego w Krakowie przy ul. Montelupich.