Watykan
Raul Castro w Watykanie
Na prywatnej audiencji Ojciec Święty przyjął prezydenta Kuby Raula Castro. Kubański przywódca przyjechał do Rzymu w drodze powrotnej z Moskwy, gdzie wziął udział w obchodach dnia zwycięstwa. W programie jego wizyty znalazło się także spotkanie z premierem Włoch Matteo Renzim.
Wizyta Castro w Watykanie wpisuje się w polityczny zwrot w relacjach Kuba-USA, w czym niemały udział miał sam Franciszek i Stolica Apostolska. Wydarzenie należy też postrzegać w perspektywie przygotowań do papieskiej wizyty na wyspie, która ma się odbyć we wrześniu.
Spotkanie kubańskiego przywódcy z Papieżem trwało niemal godzinę i odbyło się w saloniku przy Auli Pawła VI. Dziennikarze odnotowali serdeczną atmosferę tego wydarzenia. Sam Raul Castro potwierdził w rozmowie z nimi, że przyjechał do Watykanu „podziękować Ojcu Świętemu za jego wkład w zbliżenie między Kubą a Stanami Zjednoczonymi”. Z kolei watykański rzecznik poinformował, że „mowa była również o przyjęciu Papieża przez Kubańczyków”. Natomiast kubański prezydent powrócił jeszcze do swojej wizyty w Watykanie podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Renzim. Przyznał, że osobiście czyta wszystkie wystąpienia Franciszka, a następnie stwierdził: „Jeśli Papież nadal będzie tak mówił, to i ja wrócę do Kościoła katolickiego”. Castro dodał, że ma zamiar wziąć udział we wszystkich nabożeństwach sprawowanych przez Ojca Świętego na Kubie.
Wśród osób towarzyszących prezydentowi był kubański artysta Kcho. Jego dzieło inspirowane słynną wizytą Franciszka na Lampedusie znalazło się wśród darów ofiarowanych Papieżowi przez Castro, który też zaprezentował autora gospodarzowi. Obraz przedstawia człowieka modlącego się pod krzyżem sporządzonym z drewna pochodzącego z wraków łodzi, którymi przeprawiali się emigranci. Z kolei Ojciec Święty zrewanżował się medalem św. Marcina oraz egzemplarzem adhortacji Evangelii gaudium, przypominając przy tym o potrzebie walki z nędzą i obrony ludzkiej godności.