Pod oknem
Strażacy w Łagiewnikach
W niedzielę 15 października do Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie pielgrzymowali strażacy z Małopolski. "W waszym posługiwaniu musi być ta gotowość, by nieść pomoc, by okazywać miłość bezinteresowną i aż do końca, tę miłosierną" - mówił do przybyłych w homilii abp Marek Jędraszewski.
Metropolita krakowski odwołał się do odczytanego fragmentu Ewangelii św. Mateusza, w którym opisano jak zaproszeni na ucztę weselną, zlekceważyli króla. Uwypuklił, że podobnie w czasach współczesnych ludzie odrzucają Boga, który zesłał na świat Jezusa Chrystusa.
"Wielka działalność ewangelizacyjna Kościoła, która trwa już prawie dwa tysiące lat, mówi całemu światu: »Zbawienie już jest, już się dokonało - przyjdźcie, uwierzcie i żyjcie według tego, co jest zawarte w Ewangelii«" - wyjaśnił, dodając, że owo lekceważenie przeradza się już często w prześladowanie uczniów Chrystusa.
Jak zaznaczył świat szerzy całkiem odmienne ideały - samorealizacji i egoizmu, które godzą w przykazanie miłości bliźniego oraz chęci życia tak, jakby Boga nie było wcale. “Jest wielka niechęć wobec Boga i kolejna fala lekceważenia tego przesłania miłości, do którego Chrystus nas wzywa - byśmy kochali Boga całym swoim sercem, ze wszystkich swoich sił, całą swoją duszą" - opisał.
Jako przykład odwrotny arcybiskup wskazał patrona pielgrzymujących - św. Floriana, który stracił swoje życie, wstawiając się za żołnierzami-chrześcijanami, którym przewodził w legionach rzymskich. "Rozważamy dzisiaj tę prawdę o świecie i o Ewangelii, która napotyka na opory i prześladowania. Wspominamy wspaniałego patrona strażaków, jakim jest św. Florian. I coraz bardziej rozumiemy jak bardzo głęboko odpowiada on etosowi strażaka, właśnie poprzez swoje otwarcie na Boga i na drugiego człowieka" - ocenił.
Hieracha podkreślił, że strażacy są i powinni być świadectwem, jak ich patron. "Otwarci na Boga, jak i na bliźniego, któremu trzeba nieść pomoc i którego trzeba wziąć w obronę. Jest i musi być w was nieustannie pogłębiana gotowość do poświęcenia. Jest i musi być w was pewna zaprawa w znoszeniu trudności" - powiedział.
Wspominając słowa św. Pawła z Listu do Filipian, zaznaczył, że strażak musi być człowiekiem gotowym do wyzwań. "Człowiekiem przygotowanym do tego, aby służyć, a niekiedy nawet mieć odwagę narazić siebie i własne zdrowie dla zdrowia i życia drugiego" - uwrażliwił.
Zaapelował również, by zebrani dążyli w swoim życiu do realizacji słów św. Pawła: "Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia". "Moje osobiste siły są słabe, moje osiągnięcia niekiedy wątpliwe, ale mogę wszystko - pokonać wszelkie trudności i obawy i być niestrudzonym świadkiem Bożej miłości. Mogę wszystko w Tym, który mnie umacnia - Chrystusie Jezusie Panu naszym" - zakończył abp Jędraszewski.