Małopolska
Strażnik miejski uratował życie dwóm biegaczom podczas Cracovia Maratonu
Włodzimierz Marcisz, na co dzień funkcjonariusz Straży Miejskiej Miasta Krakowa, w minioną niedzielę jako uczestnik biegu Cracovia Maraton udzielił pomocy dwóm biegaczom, przy których nie zatrzymał się żaden z przebiegających wcześniej zawodników – informuje serwis miejski Krakow.pl.
Do 35 kilometra wszystko szło zgodnie z planem. Po przebiegnięciu prawie całego maratonu funkcjonariusz zauważył, że biegnący kilkanaście metrów przed nim mężczyzna osuwa się na jezdnię. – Mężczyzna dostał drgawek i z trudem oddychał. Widząc, że nikt się nie zatrzymuje, podbiegłem do niego i zacząłem udzielać pierwszej pomocy – relacjonował. Na miejsce wezwał także pomoc medyczną, która zajęła się biegaczem.
Po kilkunastominutowej przerwie związanej z akcją ratunkową zawodnik kontynuował bieg. Kilka kilometrów dalej sytuacja się powtórzyła. Na trasie zemdlała kolejna osoba, której z pomocą pospieszył funkcjonariusz Straży Miejskiej.
Włodzimierz Marcisz początkowo chciał mieć czas poniżej 6 godzin. Na mecie okazało się, że jego czas to 4 godziny 39 minut i 36 sekund. Po skończonym biegu, zapytany ile czasu stracił na udzielanie pomocy, odpowiedział: “To nie są minuty stracone. Pomogłem komuś, to najważniejsze. Wynik nie ma znaczenia".