Imieniny: Marzeny, Klaudiusza, Marii

Wydarzenia: Dzień Drogowca i Transportowca

Książka

okładka książki fot. Wydawnictwo AA

Nakładem Wydawnictwa AA ukazała się książka „Stygmatyk z Manoppello”, w której Aleksandra Zapotoczny opisuje życie, cuda i doświadczenia mistyczne ojca Domenico od Świętego Oblicza Jezusa.

 

22 września 1968 roku w San Giovanni Rotondo, prawie dwadzieścia godzin przed swoją śmiercią, ojciec Pio odprawia ostatnią Mszę… Podczas celebracji nagle traci równowagę i osuwa się. Rejestrują to kamery. 

Tego samego dnia, o tej samej porze ojciec Domenico z Cese, posługujący w Manoppello, 200 km od San Giovanni Rotondo, wchodzi do kościoła i widzi, że w ławce na tzw. chórze za ołtarzem modli się… ojciec Pio. Omdlenie kapucyna było tym momentem, kiedy ojciec Pio poprzez dar bilokacji przeniósł się do Manoppello, by móc spojrzeć w Oblicze Chrystusa. Przed Chustą z Manoppello ojciec Pio wypowiada tajemnicze słowa… 

Tydzień później, podczas pogrzebu ojca Pio, kamery filmują ojca Domenico idącego w kondukcie żałobnym za trumną ojca Pio. Jednak dokładnie w tym czasie ojciec Domenico spowiada w konfesjonale w Manoppello; fakt, że nie opuścił w tym czasie klasztoru, potwierdził ówczesny rektor, zeznając w procesie beatyfikacyjnym ojca Domenico z Cese, który został otwarty osiem lat temu. 

Okazuje się, że obydwaj kapucyni – ojciec Pio i ojciec Domenico – spotykali się dzięki darowi bilokacji, i to nie jeden raz…

Ojciec Domenico to postać w Polsce zupełnie nieznana, o przedstawienie której poprosiliśmy autorkę książki Aleksandrę Zapotoczny:

„Aby w skrócie streścić życie ojca Domenico posłużę się kilkoma faktami z jego biografii:

Pierwsza informacja: W 1915 roku region Abruzji nawiedziło trzęsienie ziemi. Pod gruzami zginęło wtedy tysiące ludzi. Ojciec Domenico, wówczas kilkunastoletni Emidio Petracca, zostaje w cudowny sposób uratowany. Z gruzów odkopuje go nieznany mężczyzna, którego spotka dopiero po 52 latach. Jego twarz rozpozna w Świętym Obliczu, które jest przechowywane obecnie w Manoppello…

Informacja druga: Emidio wstępuje do zakonu kapucynów, a służąc jako kapelan podczas II wojny światowej będzie świadkiem zdarzenia: z krzyża, który nosi przy różańcu zaczną kapać krople krwi. Krótko potem kapucyn otrzyma stygmaty…

Trzeci fakt: podobnie jak ks. Dolindo Ruotolo także i ojca Domenico rekomendował wiernym ojciec Pio. Ojciec Domenico – jak czytamy w prezentacji książki - spotykał się z nim za pomocą bilokacji…

I czwarta informacja: ojca Domenico nie można rozpatrywać bez Świętego Oblicza, to właśnie on jako pierwszy zorientował się, że relikwia chusty z przeźroczystego bisioru, na której jest obecna twarz - chociaż badania nie wykazały na niej żadnego pigmentu, żadnej farby - to twarz Jezusa Zmartwychwstałego i była ona obecna w grobie wraz z innymi płótnami m.in. całunem zwanym przez cały świat Całunem Turyńskim.

Reasumując: życie ziemskie ojca Domenico jest pełne mistyki. Nawiedzają go nie tylko anioły, ale także i szatan. Kapłan był obdarzony darem rozmnażania pokarmów, czytania w duszach, darem przepowiedni, o których mówią liczne świadectwa, które przytaczam w książce. Ojciec Domenico umiera w opinii świętości, umiera w wyniku tragicznego wypadku, a jego proces beatyfikacyjny już się rozpoczął. Jestem pewna, że podane przeze mnie fakty z życia ojca Domenico, zachęcą czytelników do przeczytania o nim książki. Ojciec Domenico jako propagator Świętego Oblicza z Manoppello zaprasza nas do spotkania twarzą w twarz z Jezusem, dlatego proponowana publikacja, jest trafną lekturą na dni Wielkiego Postu w oczekiwaniu na… Zmartwychwstanie”.

Aleksandra Zapotoczny, urodzona w Wadowicach, mieszka w Rzymie. Dziennikarka akredytowana w Biurze Prasowym Stolicy Apostolskiej. Autorka książek o świętych i relikwiach.

;