Imieniny: Gizeli, Ludmily, Benedykta

Wydarzenia: Europejski Dzień E-aktywności Obywatelskiej

Przygotowania

 fot. Łukasz Kaczyński

Wczoraj do archidiecezji krakowskiej trafiły symbole ŚDM - krzyż i ikona Salus Populi Romani. Krakowska młodzież przyjęła je w Sanktuarium św. Jana Pawła II od młodzieży z diecezji greckokatolickiej przemysko-warszawskiej.

W czasie uroczystej Mszy św. homilię do przybyłych wygłosił biskup Damian Muskus. Hierarcha odwołał się do odczytanego krótkiego fragmentu Ewangelii wg św. Jana, który nosi tytuł  "Testament z krzyża".

"Przyjmując pod Krzyżem testament Jezusa, Maryja wzięła na siebie obowiązek szczególnej troski o Kościół i dzieci Kościoła. Słowa płynące z ust umierającego Syna uświadomiły Maryi, że Jej zadaniem będzie przybliżanie Boga każdemu człowiekowi. I czyni to nieprzerwanie przez wieki" - mówił.

Duchowny zauważył, że od ponad 2 lat symbole ŚDM przemierzają Polskę i naznaczają ją godzinami modlitw tysięcy ludzi, zwłaszcza młodych. "Ten krzyż, przyjmowany z wiarą i ufnością, wszedł w naszą polską codzienność właściwie niepostrzeżenie, bez medialnego szumu i zainteresowania świata; wszedł, by po cichu odmieniać naszą rzeczywistość" - stwierdził.

Hierarcha ocenił, że krzyż nie jest znakiem łatwym do przyjęcia - nie oznacza beztroskiego życia. "Nie wystarczy dotknąć krzyża, w odruchu emocji. Stać przy nim to też za mało. Jeśli chcemy by obcowanie z nim zrodziło w nas owoce dobra, musimy spojrzeć na świat i ludzi oczami cierpiącego Jezusa. Tylko wtedy posiądziemy zdolność dostrzegania krzywd, niesprawiedliwości i bólu samotnych, chorych i wykluczonych" - ocenił.

"Autentyczne spotkanie z krzyżem wiąże się ze wstrząsem i nie może nikogo pozostawić obojętnym na zło i cierpienie. Ostatecznie bowiem chrześcijaństwo oznacza radykalizm czynów, nie słów. Nie rozgrywa się w sferze ideowych deklaracji i pobożnych wzruszeń, ale w konkrecie spotkania z drugim człowiekiem" - kontynuował. "Domaga się także codziennych wyborów w obronie człowieka, bo każdy z nas potrzebuje miłości. Bo bez miłości świat stałby się miejscem nie do wytrzymania. Bo tylko miłość daje skuteczny odpór złu. Na tym polega nauka krzyża Jezusowego" - dodał.

Bp Muskus podkreślił, że ofiarowanie młodym krzyża przez Jana Pawła II było oznaką wielkiego zaufania. "Zaufał im, że się go nie przestraszą, że poniosą go przez świat i będą przekazywać dalej, na przekór opiniom, które próbują wmawiać, że trud się nie opłaca, wierność jest przereklamowana, a życie jest zabawą bez celu" - powiedział.

Kapłan zachęcił, aby młodzi dostrzegli tych wszystkich równieśników, dla których przybyły do Krakowa krzyż stał się symbolem nawrócenia i odmiany życia. "Wsłuchajcie się w ich głos. Wsłuchajcie się też w głos waszych serc i zastanówcie się, co was do niego przyciąga? Czego przy nim szukacie? Pamiętajcie, krzyż jest najbardziej wymownym znakiem Bożego miłosierdzia i ostatecznym potwierdzeniem miłości Boga do każdego człowieka, bez wyjątków" - zaapelował.

Hierarcha wskazał, że nie wolno zgubić czasu tych dwóch miesięcy, które pozostały do ŚDM. "Światowe Dni Młodzieży to jest czas, kiedy w Kościele działa Duch, a naszym najważniejszym zadaniem dzisiaj jest otworzyć nasze serca na Jego powiew i pozwolić przemieniać się Bożej miłości" - zakończył.

W uroczystościach z powodu choroby nie mógł uczestniczyć kard. Stanisław Dziwisz, który skierował listownie do młodych słowo pasterskie, w którym życzył m.in. aby symbole ŚDM były wsparciem dla wszystkich przygotowujących to wielkie święto młodych w lipcu oraz znakiem pobudki dla wszystkich, którzy mają jeszcze zamknięte serca na bliźniego.

 

Źródło:
;