Abp Mokrzycki po przylocie do Goleniowa poprowadził nabożeństwo Słowa Bożego w kaplicy na lotnisku.  Nastąpnie udał się do katedry, gdzie przewodniczył Mszy św. "Ojciec Święty jest nadal żywy, tyle że w nas (...) Był przede wszystkim człowiekiem" - mówił metropolita lwowski. - Myślał ciągle o drugim człowieku, był o niego zatroskany. Stąd jego nauczanie o obronie życia, o prawie do pracy, wolności, godności. Szczególną troską obejmował dzieci, młodzież i osoby cierpiące - przypomniał abp Mokrzycki.

- Z naszej parafii w Stargardzie przyjechaliśmy autobusem w 60 osób. Najbardziej utkwiły mi słowa papieża do młodych, że jesteśmy przyszłością naszego kraju, musimy walczyć o naszą narodowość, bronić naszej ojczyzny i być patriotami. W nauczaniu papieża zapamiętałam najbardziej, że trzeba bronić życia - mówili młodzi, którzy przybyli na modlitwę do szczecińskiej bazyliki archikatedralnej.

- Mam nagrania z Jasnych Błoni i przypominam to sobie - przyznała jedna z kobiet uczestniczących w nabożeństwie. - Staram się realizować wszystko, co możliwe z tego nauczania.

Jan Paweł II przyleciał do Goleniowa 11 czerwca 1987 r. W Szczecinie w obecności 700 tys. wiernych koncelebrował Mszę św., podczas której ukoronował figurę Matki Boskiej Fatimskiej. Po Mszy Ojciec Święty udał się do budowanego wówczas Wyższego Seminarium Duchownego i wmurował tam kamień węgielny. Następnie spotkał się z duchowieństwem, klerykami, siostrami zakonnymi i członkami instytutów świeckich w Bazylice Katedralnej.

W środę w ramach Archidiecezjalnego Dziękczynienia w 25. rocznicę koronacji figury Matki Bożej Fatimskiej w Sanktuarium Matki Bożej Fatimskiej na os. Słonecznym w Szczecinie odbędzie się uroczysta Msza św., którą poprzedzi modlitwa różańcowa. Po liturgii nastąpi procesja fatimska i Apel Maryjny.