Solidarność
Szlachetna Paczka działa w dobie pandemii
Inicjatywa, która już od 20 lat pomaga potrzebującym w Polsce, stanęła na wysokości zadania także w trudnej sytuacji epidemii koronawirusa. - Mądrze pomagamy wtedy, gdy serce połączymy z rozumem - podkreśla Joanna Sadzik, prezes Stowarzyszenia WIOSNA, które organizuje Szlachetną Paczkę.
Jedną z pierwszych odpowiedzi Szlachetnej Paczki na pogarszającą się sytuację epidemiczną w Polsce było przygotowanie „Raportu o Samotności”. - To publikacja, która nawiązuje do wydawanego przez nas od lat „Raportu o Biedzie”. Jest swego rodzaju diagnozą społeczną. Próbą zrozumienia samotności w trzech aspektach - tłumaczy Sadzik.
Jak dodaje, odniesiono się w nim do nowego rodzaju samotności, czyli tej wynikającej z kwarantanny. - Ale nie tylko. Chcieliśmy też uwrażliwić na samotność osób starszych i chorych oraz samotność... we własnej głowie - czyli takiej, której widmo zagląda dziś w oczy wielu z nas - wymienia dalej.
Publikacja Szlachetnej Paczki zestawia najważniejsze statystyki z komentarzami ekspertów oraz ukazuje poruszające historie osób, które w wyniku przymusowej kwarantanny narażone są na pogłębiającą się samotność. Z jej wniosków wynika, że to doświadczenie ma realne konsekwencje zarówno dla zdrowia psychicznego, jak i fizycznego.
- Zachęty do pozostawania w domu dla osób samotnych mogą brzmieć jak wyrok. Epidemia koronawirusa przyłożyła szkło powiększające do problemów, które widzieliśmy już wcześniej. Osoby, które były wcześniej samotne są samotne jeszcze bardziej. Nie mogą być na Mszy św. czy też porozmawiać z innym w sklepie czy też w windzie - zauważa Sadzik.
Jednoosobowych gospodarstw domowych jest obecnie w Polsce blisko pięć milionów. Oznacza to, że co czwarty sąsiad w większym bloku wraca do pustego mieszkania. Kolejne dane z raportu mówią o tym, że co dziesiątej osoby po 80. roku życia nikt nie odwiedza. Uwrażliwiają też, że 2/3 osób po 60. roku życia w zasadzie nie korzysta z Internetu.
Taka sytuacja, często przemieniająca się w chroniczne poczucie samotności, zwiększa prawdopodobieństwo wczesnej śmierci o 14%. Łączy się to też z kolei ze spadkiem odporności organizmu, a przy obecnej sytuacji może być tragiczne w skutkach.
Stąd też powstał pomysł na „Dobre słowa - telefon dla seniorów”. Codziennie w godzinach 10:00-12:00 i 17:00-19:00 pod numerem 12 333 70 88 dyżuruje specjalista - doświadczony psycholog lub terapeuta, który jest w stanie zapewnić niezbędne wsparcie emocjonalne.
- Czasem jest to rozmowa, ale czasem senior potrzebuje pomocy w zakupach czy w załatwieniu spraw urzędowych. Tu do dzieła wkraczają nasi wolontariusze i dlatego okazywana pomoc staje się systemową, zorganizowaną odpowiedzią na potrzebę wsparcia seniorów - opisuje prezes Stowarzyszenia WIOSNA.
Jak zaznacza, wolontariusze Szlachetnej Paczki od początku epidemii wspomagają nie tylko jej beneficjentów, w grupie których jest blisko 4 tys. starszych, ale także udzielają się w innych, lokalnych akcjach społecznych, takich, jak drukowanie na drukarkach 3D przyłbic dla medyków, szycie maseczek bądź przygotowywanie posiłków dla samotnych seniorów. Zachęca, by włączyć się w działania organizacji.
- Nie chodzi tylko o wsparcie materialne. Namawiam, by rozpowszechniać informacje o naszych inicjatywach, zwłaszcza telefonie dla seniorów. Niech starsi i samotni wiedzą, że ktoś na nich czeka. Na naszej stronie www.szlachetnapaczka.pl można pobrać plakaty, wydrukować je i zamieścić w miejscach, z których korzystają starsi - namawia Sadzik.
Wskazuje przy tym, że cały czas do Szlachetnej Paczki trafiają osoby, które potrzebują pomocy, jak i te, które chcą ją okazywać w sytuacji kryzysu. - Oddolny ruch Polaków jest imponujący. Aby utrzymać to zaangażowanie staramy się łączyć pomagających z potrzebującymi. Organizacje społeczne we współpracy z organami państwa czy samorządami mogą określić bieżące zadania, a następnie mądrze na nie odpowiedzieć. Serce i emocje są ważne, a mądrze pomagamy wtedy, gdy serce połączymy z rozumem - podsumowuje.