Imieniny: Teresy, Heliodora, Jana

Wydarzenia: Światowy Dzień Mieszkalnictwa

Aktywnie

Szlakiem za Wojtyłą #2 Beskid Mały

 fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Zapraszamy do wspólnego odkrywania szlaków górskich na terenie naszej archidiecezji, które niegdyś przebył Karol Wojtyła – jako młodzieniec, ksiądz, biskup, kardynał a nawet papież. Dziś przenosimy się do Beskidu Małego.

 

Choć obecnie Beskid Mały leży w granicach Diecezji Bielsko-Żywieckiej, nie możemy pominąć gór, które od najmłodszych lat pokonywał Karol Wojtyła.

„Góry domowe”

W 1930 r. Lolek wraz z tatą wszedł pierwszy raz na Jaworzynę (890 m). Później wracał tam wielokrotnie o każdej porze roku. Często wyruszał szlakiem prowadzącym z Wadowic przez Łysą Górę, wieś Ponikiew, przełęcz Pod Gancarzem, Jaworzynę, a następnie na Leskowiec (922 m). Jak wspominał kolega Wojtyły, Józef Kwiatek, chłopcy „wyposażeni w narty ze zwyczajnymi skórzanymi wiązaniami, w butach i ubraniach codziennego użytku” udawali się w zimie na Jaworzynę i Leskowiec. W 1932 r. poniżej Jaworzyny wybudowano schronisko im. Czesława Panczakiewicza, jednego z pionierów turystyki w Beskidzie Małym i nauczyciela w wadowickim gimnazjum, który uczył również młodego Karola.

To właśnie w Beskidzie Małym, podczas wędrówek w wieku dziecięcym i młodzieńczym, Karol Wojtyła pokochał góry. Do „gór domowych” wracał jako kapłan, biskup i kardynał. W październiku 1952 r. razem z przyjaciółmi pokonał trasę Kozy (nocleg) – Wiela Puszcza – Madohora – Leskowiec – Wadowice. 10 stycznia i 7 lutego 1954 r. wybrał się na narciarskie wycieczki na Leskowiec. Natomiast 19 maja 1970 r., już jako kardynał, w 50. rocznicę swoich urodzin i 25-lecie kapłaństwa odprawił Mszę świętą w kościele Ofiarowania NMP w Wadowicach, po czym z Rzyk wraz z przyjaciółmi ze Środowiska wyszedł na Leskowiec. 8 września 1977 r. prawdopodobnie po raz ostatni był na tym szczycie.

Później jedynie z powietrza przyglądał się rodzinnym stronom, m.in. z pokładu helikoptera podczas pielgrzymki do Polski 16 czerwca 1999 r. Pomimo niesprzyjających warunków pogodowych, papieski śmigłowiec lecący ze Starego Sącza zboczył z trasy i zawisł na chwilę nad szczytem, a następnie zatoczył dwukrotnie krąg, i odleciał do Wadowic. W tym dniu na Leskowcu zgromadziła się kilkusetosobowa grupa pielgrzymów, która miała nadzieję na tak dalekie, a jednocześnie bliskie spotkanie z Ojcem Świętym. Kilka dni później w „Panoramie” piloci papieskiego helikoptera – Edward Szeląg i Leszek Pieczykol – opowiedzieli, jak wyglądał tamten przelot. „Ojciec Święty życzył sobie zobaczyć pewną górę z lat młodości. Góry tej nie było na mapie, tylko opis literowy. Musieliśmy iść do Ojca Świętego, bo on znał wyśmienicie te góry bez mapy. Wytłumaczył nam. «No i co, traficie?» – zapytał. «Tak, trafimy» – odpowiedzieliśmy”.

Groń Jana Pawła II

Chcąc uczcić historyczne wydarzenie, jakim było wybranie kard. Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową 16 października 1978 r., oddział PTTK w Wadowicach, z inicjatywy Aleksego Siemionowa, wystąpił z wnioskiem, by szczyt Jaworzynę nazwać Groniem Jana Pawła II. Choć w 1981 r. zostało to zaakceptowane, urzędowe przemianowanie nazwy ogłoszono w Dzienniku Ustaw z 2004 r.

Danuta i Stefan Jakubowscy z Andrychowa, działacze społeczni Koła PTTK „Szarotka” i miłośnicy gór, troszczyli się o to, by Groń stał się celem nie tylko turystycznym, ale również modlitewnym. To sprawiało, że na szczyt zmierzało coraz więcej turystów i pielgrzymów. Odbywały się tam m.in. rajdy, imprezy kulturalne i sportowe związane z Ojcem Świętym. Z tego powodu postanowiono wybudować tam kaplicę poświęconą „Ludziom gór”. Miała ona być darem dla papieża w 75. rocznicę urodzin oraz wotum za ocalenie jego życia z zamachu 13 maja 1981 r. Projekt kaplicy opracował zespół: Halina Jarosz, Andrzej Kucharski i Jerzy Bizoń; teren pod budowę ofiarowali Irena i Stanisław Targoszowie oraz Władysława i Piotr Cholewowie; Danuta i Stefan Jakubowscy i Adam Karcz objęli patronat nad budową.

W kaplicy o symbolicznych wymiarach 13x5m stanął papieski fotel z pielgrzymki do Skoczowa w 1995 r. Są tam również inne pamiątki związane z Ojcem Świętym oraz te ofiarowane przez niego samego: różaniec, puszka na komunikanty, srebrny krzyż. Podczas wizyty Jana Pawła II w Skoczowie 22 maja 1995 r., Stefan Jakubowski wręczył papieżowi makietę wybudowanej kaplicy.

9 września 1995 r. bp Tadeusz Rakoczy poświęcił kaplicę na szczycie Gronia Jana Pawła II. Uroczystość ta zgromadziła we wschodniej części Beskidu Małego setki ludzi. Kilka lat później poświęcono pomnik Ojca Świętego, który znajduje się obok kaplicy. Nieco niżej stoi kamienny krzyż „Ludziom gór”, ufundowany przez państwa Jakubowskich. Jego podstawę stanowi kapliczka, w której umieszczono płaskorzeźbę Ojca Świętego u stóp Matki Bożej z Dzieciątkiem.

13 października 1990 r. na Groniu została odprawiona pierwsza Eucharystia. Obecnie przez cały rok, w wybrane niedziele, w kaplicy sprawowane są Msze święte. Bieżące informacje można znaleźć na profilu Groń Jana Pawła II.

Szlaki na Groń Jana Pawła II

Do wyboru mamy wspomniany wyżej niebieski szlak z Wadowic (ok. 12,5 km), zielony ze Świnnej Poręby (ok. 7,4 km) oraz czarny, który rozpoczyna się w Rzykach Jagódkach (ok. 2,8 km). W miarę możliwości lepiej zacząć wędrówkę w Rzykach Mydlarzach, by pominąć asfaltowy odcinek (ok. 1,9 km). Stamtąd można wyruszyć również nieco dłuższym, ale łagodniejszym Szlakiem Białych Serc, który znakowany jest białymi sercami wpisanymi w czarny kwadrat (ok. 3,5 km). Z Gronia na Leskowiec mamy niecały kilometr.

Źródło:
;