Jaśniej
Trzech św. Walentych?
Św. Walenty powszechnie uznawany jest za patrona zakochanych, czasami wspomina się, że jest także skutecznym orędownikiem w chorobach neurologicznych. Co sprawiło, że św. Walenty patronuje tak skrajnym rzeczywistościom – miłości i chorobie? A może chodzi o różnych świętych?
Badacze nie są do końca w tej kwestii zgodni, ale najprawdopodobniej było dwóch męczenników pierwszych wieków chrześcijaństwa, którzy nosili imię Walenty, a którzy dziś uznawani są za patrona zakochanych.
Pierwszym był rzymski kapłan. Cesarz Klaudiusz Gocki prowadził krwawe i do tego stopnia niepopularne wojny, że mężczyźni nie chcieli wstępować do wojska. Cesarz uznał, że powodem takiego postępowania była ich niechęć do opuszczania swoich narzeczonych i żon. Dlatego odwołał wszystkie planowane zaręczyny i śluby. Kapłan Walenty pomagał parom, które pobierały się potajemnie. Został jednak przyłapany i skazany na śmierć 14 lutego 269 lub 270 r.
Drugi Walenty był biskupem miasta Terni w Umbrii. Znany był z tego, że jako pierwszy pobłogosławił związek małżeński między poganinem i chrześcijanką. Zginął w Rzymie w 273 r., gdyż nie chciał zaprzestać nawracania pogan. Za życia wysyłał do swych wiernych listy o miłości do Chrystusa.
Ten ostatni fakt może przywoływać dzisiejszy zwyczaj walentynkowych życzeń. Ale i ten „pierwszy” Walenty mógł dać na to przykład. Otóż przed śmiercią był więziony. Zaprzyjaźnił się wówczas z córką strażnika, która go odwiedzała i podnosiła na duchu. Aby się odwdzięczyć, zostawił jej na pożegnanie liść w formie serca, na którym napisał: „Od twojego Walentego”.
Dziś bardziej znany jest Walenty z Umbrii – do jego grobu w katedrze w Terni ściągają pielgrzymi. Na srebrnym relikwiarzu kryjącym jego szczątki znajduje się napis: „Święty Walenty, patron miłości”. Co roku w niedzielę najbliższą 14 lutego w katedrze w Terni odbywa się Święto Zaręczyn. Zgromadzone przy grobie św. Walentego setki par narzeczeńskich, przybyłych nieraz z różnych stron świata, przyrzekają sobie miłość i wierność na czas do dnia ślubu.
Nieraz też mówi się o św. Walentym jako patronie epileptyków. Faktycznie jednak chodzi tu o trzeciego świętego noszącego to imię. Żył on w V w. w Recji (na dzisiejszym pograniczu niemiecko-austriacko-szwajcarskim) i przypisywano mu moc uzdrawiania z tej choroby.
Wiele miast w Europie przyznaje się do posiadania relikwii św. Walentego, w tym Lublin, Kraków i Chełmno. Wszędzie tam 14 lutego organizowane są obchody ku czci patrona zakochanych.