Pod oknem
Uroczystości ku czci św. Stanisława na Skałce
Przy dźwięku „Zygmunta” wyruszyła z Wawelu na Skałkę doroczna procesja ku czci św. Stanisława, Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski. Mszy św. przy ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce, z udziałem Episkopatu Polski, przewodniczył biskup senior diecezji gliwickiej Jan Kopiec – wierny czciciel św. Stanisława i od lat niezwykły miłośnik katedry na Wawelu.
– Podczas Eucharystii – za przyczyną św. Stanisława BM – będziemy prosili Dobrego Ojca, który jest niebie, o błogosławieństwo dla naszej Ojczyzny, Polski, o budowanie przez nią swego życia społecznego i narodowego na niewzruszalnych fundamentach Dekalogu i obydwóch przykazań miłości, a w szczególności na prawdzie i wzajemnym poszanowaniu – mówił na początku liturgii abp Marek Jędraszewski.
W czasie homilii bp Jan Kopiec wskazał na pojęcie dobra wspólnego, które choć pochodzi z nauki społecznej, to precyzyjnie odwzorowuje zobowiązanie, by mogło się realizować Jezusowe pragnienie: „nie zostawię was sierotami”. Jako swoje pasterskie zadanie rozumiał to wezwanie także św. Stanisław.
Biskup senior diecezji gliwickiej zaznaczył, że trzeba jako całkiem naturalny odruch traktować reakcje dobrego pasterza w momencie niebezpieczeństwa zagrażającego owczarni – musiał zareagować, gdy monarchę zawiodło właściwe rozpoznanie sytuacji, w której nic nie mogło usprawiedliwić naruszenia dobra wspólnego. – Ktoś musiał o tym przypomnieć. Na to umiał się zdobyć tylko bardzo głęboko wierzący i odważny biskup Stanisław – mówił.
Podkreślił, że porządek Kościoła i porządek świata są odmienne, ale powinny kierować się razem do wspólnego dobra. – Do pomyślnego wyniku działania wykazywanego przez tzw. świat powinna dochodzić wiara i wynik przeżywanych prób w trudnych momentach, ale wtedy trzeba szukać wsparcia z Wysoka – mówił bp Jan Kopiec zaznaczając, że „ziemia ta, poprzez rozdarcie, jest zjednoczona w sercach Polaków, jak żadna inna” i zachęcał, aby „wspólnie dbać o dobro wspólne”.
Biskup stwierdził, że coroczne uroczystości na Skałce są okazją do dziękczynienia za „niezwykłą odwagę i poczucie odpowiedzialności” biskupa Stanisława. – Wspólnota Kościoła uwrażliwia w każdych warunkach, że potrzeba jest ludzi, którzy tamten dramat i niezrozumienie ostatecznych racji działania, szczególnie króla, zdołają jednak przełamać – mówił. – Niech się ujawni prawda o niełatwym wzrastaniu każdego z nas w ramach nadprzyrodzonej owczarni Chrystusowej, byśmy przełamali to, co nam nie pozwala czuć się rzeczywiście odpowiedzialnym za dobro wspólne, z którego wszyscy korzystamy – zakończył bp Jan Kopiec.
W uroczystościach wzięli udział kard. Stanisław Dziwisz – metropolita krakowski senior i kard. Kazimierz Nycz – metropolita warszawski, abp Stanisława Gądeckiego – metropolita poznański i przewodniczący KEP, abp Wojciech Polak – metropolita gnieźnieński i Prymas Polski, abp Henryk Jagodziński – nuncjusz apostolski w Ghanie oraz kilkudziesięciu arcybiskupów i biskupów z całej Polski. Obecni byli także Ryszard Terlecki – wicemarszałek sejmu, Marek Pęk – wicemarszałek senatu, Piotr Ćwik – zastępca szefa Kancelarii Prezydenta RP, Łukasz Kmita – wojewoda małopolski, Witold Kozłowski – marszałek województwa małopolskiego, parlamentarzyści, korpus dyplomatyczny, służby mundurowe, przedstawiciele wyższych przełożonych zakonów męskich i żeńskich oraz uczelni Krakowa.
Według tradycji św. Stanisław urodził się 26 lipca 1030 r. w Szczepanowie. Po studiach w Paryżu otrzymał święcenia prezbiteratu, a w roku 1072 został biskupem krakowskim. Jako gorliwy pasterz zabiegał o dobro wiernych, często odwiedzał swych kapłanów, wspomagał ubogich. W roku 1079 zginął śmiercią męczeńską w kościele na Skałce, zabity na rozkaz króla Bolesława Śmiałego, któremu wypominał jego nadużycia. Na przełomie XI i XII wieku przeniesiono ciało biskupa Stanisława do katedry na Wawelu. W 1253 roku w kościele św. Franciszka z Asyżu papież Innocenty IV dokonał kanonizacji św. Stanisława. W Polsce uroczystość ogłoszenia kanonizacji miała miejsce 8 maja 1254 roku. Stąd liturgiczne wspomnienie św. Stanisława w Polsce przypada właśnie na 8 maja, a w Kościele powszechnym na 11 kwietnia – dzień męczeńskiej śmierci.
Pamięć o św. Stanisławie odegrała ogromną rolę w kształtowaniu polskiej świadomości narodowej. Przy jego grobie w katedrze wawelskiej modlono się o pomyślność dla ojczyzny a polscy królowie i wodzowie zawieszali przy jego ołtarzu zdobyczne chorągwie. Są wśród nich m.in. chorągwie krzyżackie zdobyte pod Grunwaldem w 1410 roku oraz chorągiew turecka zdobyta pod Wiedniem w 1683 roku.
Święty Jan Paweł II nazwał św. Stanisława „patronem chrześcijańskiego ładu moralnego”.