Patriotyzm
Uroczystości pogrzebowe trzech Żołnierzy Wyklętych
Szczątki trzech Żołnierzy Wyklętych – Bolesława Pronobisa, Edwarda Szwejkowskiego i Eugeniusza Tomasika – złożono dziś w grobach w Kwaterze Wojennej Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego 1939-1963 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Mszy św. pogrzebowej w Sanktuarium św. Józefa Obrońcy Miasta Krakowa przy ul. Rakowickiej 18 - w imieniu metropolity krakowskiego - przewodniczył ks. Andrzej Scąber.
Przed Mszą św. do Sanktuarium św. Józefa Obrońcy Miasta Krakowa wprowadzono trumny Bolesława Pronobisa, Edwarda Szwejkowskiego i Eugeniusza Tomasika – trzech Żołnierzy Wyklętych, których szczątki zostały odnalezione i zidentyfikowane przez pion poszukiwań Instytutu Pamięci Narodowej.
Na początku uroczystości dr Maciej Korkuć, naczelnik Oddziałowego Biura Upamiętniania Walk i Męczeństwa IPN w Krakowie, poinformował, że prezydent Andrzej Duda, odznaczył pośmiertnie zasłużonych dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej trzech Żołnierzy Wyklętych: Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski – Bolesława Pronobisa ps. „Ikar”, „Szczerbiec”, a Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski – Edwarda Szwejkowskiego ps. „Łotr”, „Długi” oraz Eugeniusza Tomasika ps. „Kruk”. Aktu przekazania orderów w imieniu prezydenta dokonał zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej i członek Kapituły Orderu Odrodzeniu Polski, prof. Krzysztof Szwagrzyk.
Liturgii, w imieniu metropolity krakowskiego, przewodniczył ks. Andrzej Scąber. W czasie homilii zwrócił uwagę, że życie każdego ze zamordowanych żołnierzy Armii Krajowej można streścić jednym słowem: „patriotyzm”, które oznacza „umiłowanie rodziny, plemienia, narodu i ojczyzny”. – W nas, Polakach, głęboko zakorzenione jest to słowo, potwierdzone poprzez pokolenia przelaniem krwi – mówił ks. Andrzej Scąber, zaznaczając, że wielu Polakom walczącym o niepodległość ojczyzny towarzyszyła znana triada „Bóg, Honor, Ojczyzna”. Wyjaśniał, że za słowem „Bóg” kryje się kierowanie w życiu dekalogiem – unikanie zła i czynienie dobra. Wskazał, że ludzie „honoru” mówią „tak”, gdzie jest „tak” i „nie” tam, gdzie trzeba powiedzieć „nie”. Podkreślił, też że „ojczyznę” traktuje się jak własną matkę.
– Uczestnicząc w pogrzebie tych wielkich synów polskiej ziemi, których bez wątpienia można określić słowem „patriota” zapytajmy dziś o swoją miłość do ojczyzny. – Nie pytajmy deklaratywnie. Zapytajmy swojego sumienia. Co można i powinno się zmienić w naszym życiu? Niech nasz patriotyzm wyznacza naszą tożsamość. Niech będzie otwarty. Miejmy szacunek dla każdego, zwłaszcza dla kogoś, kto ma inne poglądy. Próbujmy nie tylko słowem, ale przykładem życia zmieniać siebie i innych – zachęcił ks. Andrzej Scąber.
Po liturgii w kościele odczytano list wicepremiera i ministra obrony narodowej, Władysława Kosiniaka-Kamysza. Głos zabrał także wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej, prof. Krzysztof Szwagrzyk, który poinformował, że szczątki Bolesława Pronobisa odnaleziono na cmentarzu w Katowicach-Panewnikach ze śladami po kuli w potylicy; pod cmentarnym murem w Nowym Targu odnaleziono szczątki Edwarda Szwejkowskiego z fragmentami żołnierskiego munduru i srebrnym ryngrafem z wizerunkiem Matki Boskiej Częstochowskiej i orłem w koronie, a w przypałacowym szambie w pobliżu miejscowości Malerzowice Wielkie na Opolszczyźnie odnaleziono szczątki 19-letniego Eugeniusza Tomasika.
– Za chwilę trzy żołnierskie trumny ze szczątkami polskich patriotów kondukt pogrzebowy odprowadzi na należne im miejsce wiecznego spoczynku – do grobów w Kwaterze Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego Cmentarza Rakowickiego w Krakowie – grobów, których nigdy miało nie być. Po latach bólu po stracie, łez, bezsilności, niewiedzy i poszukiwań możemy wreszcie odpowiedzieć na pytanie, gdzie są ich „groby polskie”. Spoczywajcie w pokoju Bolesławie, Edwardzie, Eugeniuszu. Wasza wierna, piękna służba Rzeczypospolitej dobiegła końca. Polska pamięta o was i o waszych grobach – mówił prof. Krzysztof Szwagrzyk.
W południe kondukt żałobny wyruszył z kościoła w kierunku Cmentarza Rakowickiego. Szczątki zmarłych z asystą wojskową złożono w grobach w Kwaterze Wojennej Żołnierzy Podziemia Niepodległościowego 1939-1963. Flagi z trumien i rogatywki, a także portrety zmarłych przekazano rodzinom.
Bolesław Pronobis ps. „Ikar”, „Szczerbiec” (1917-1946)
Żołnierz 16 pp AK, dowódca oddziału partyzanckiego „Huragan”. Urodził się 23 kwietnia 1917 r. w Niwce. Przed wojną był kapralem rezerwy 2 pułku lotniczego. W czasie akcji „Burza” był żołnierzem batalionu „Barbara” 16 pp AK. Aresztowany przez UB i osadzony w więzieniu w Tarnowie odegrał kluczową rolę w organizacji zbiorowej ucieczki więźniów 1 lipca 1945 r. Następnie, latem 1945 r. dowodził poakowskim oddziałem „Huragan” (organizacyjnie przynależnym do NSZ) działającym w okolicach Tarnowa. Pojmany przez UB współuczestniczył w akcji rozbicia więzienia św. Michała w Krakowie 18 sierpnia 1946 r., przeprowadzonej we współpracy z żołnierzami Zgrupowania „Błyskawica” Józefa Kurasia „Ognia”. Po kilku miesiącach został ponownie aresztowany. Skazany na śmierć przez komunistyczny sąd. Został zamordowany 17 grudnia 1946 r. Jego szczątki odnaleziono we wrześniu 2019 r. podczas prac IPN na cmentarzu komunalnym w Katowicach Panewnikach.
Edward Szwejkowski ps. „Łotr”, „Długi” (1929-1948)
Żołnierz oddziału partyzanckiego „Wiarusy”. Urodził się 6 czerwca 1929 r. w Krynicy w pow. nowosądeckim. Mieszkał z rodziną w Nowym Sączu. Wiosną 1948 r. wstąpił do oddziału partyzanckiego „Wiarusy”, działającego w pow. nowotarskim, limanowskim oraz myślenickim. Działał w grupie dowodzonej przez Tadeusza Dymla „Srebrnego”. Edward Szwejkowski poległ 30 maja 1948 r. w walce z komunistycznym UB w przysiółku Siodełko w pobliżu szczytu Dzwonkówka w Beskidzie Sądeckim. Jego szczątki odnaleziono we wrześniu 2021 r. podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN na cmentarzu komunalnym w Nowym Targu.
Eugeniusz Tomasik ps. „Kruk” (1927-1946)
Żołnierz Zgrupowania Narodowych Sił Zbrojnych „Bartka”. Urodził się w Szczyrku w 1927 r. Na przełomie lat 1945 i 1946 został partyzantem Zgrupowania Oddziałów Leśnych VII Okręgu Wojskowego NSZ kpt. Henryka Flamego „Bartka”. Należał do Samodzielnego Oddziału Leśnego im. „Szarego”, dowodzonego przez ppor. Antoniego Bieguna „Sztubaka”. Został zamordowany we wrześniu 1946 r. pod Malerzowicami Wielkimi w dawnym majątku Scharfenberg przez funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w ramach operacji o kryptonimie „Lawina”. Jego szczątki odnaleziono w październiku 2012 r. podczas prac poszukiwawczych prowadzonych przez IPN w pobliżu Malerzowic Wielkich na Opolszczyźnie.