Dziedzictwo
W Bazylice Mariackiej wystawa poświęcona „Ince”
Fotografie z dzieciństwa i działalności w AK, dokumenty i relacje świadków jej życia składają się na przygotowaną w Bazylice Mariackiej przez gdański IPN wystawę poświęconą Danucie Siedzikównie „Ince”.
Wystawę „Niezłomna, wyklęta, przywrócona pamięci. Danuta Siedzikówna +Inka+ 1928–1946” przygotowano w 70. rocznicę zamordowania młodej sanitariuszki 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej („Inka” została zabita 28 sierpnia 1946 r.). Jest czynna od niedzieli 4 września.
Jak poinformował asystent prasowy gdańskiego oddziału IPN Marcin Węgliński, autorami wystawy, na którą składa się 17 plansz, są pracownicy gdańskiego Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej - Artur Chomicz i Krzysztof Drażba.
Dzięki umieszczonemu na planszach bogatemu zestawowi fotografii oraz towarzyszącym im informacjom, odbiorcy wystawy poznają rodzinę „Inki”, dowiedzą się, jak późniejsza sanitariuszka spędziła dzieciństwo oraz pierwsze lata wojny i jak doszło do tego, że w 1943 roku, jako 15-latka, wstąpiła w szeregi AK, z którą – już po formalnym zakończeniu wojny – dotarła na Pomorze Gdańskie.
Ekspozycja opowiada też o akcjach, w których „Inka” brała udział jako sanitariuszka (widzowie poznają m.in. mapę z zaznaczonymi miejscami działań szwadronu, do którego należała), a także o kulisach jej aresztowania, oskarżenia i osądzenia. Zwiedzający poznają m.in. funkcjonariuszy, którzy prowadzili śledztwo w jej sprawie. Dowiedzą się także, jak wyglądała egzekucja skazanej na śmierć sanitariuszki.
Bogata w relacje świadków oraz wyimki z prasy i dokumentów wystawa, przypomina też powojenne próby profanowania postaci „Inki”, a także podejmowane po 1989 roku działania, które miały przywrócić pamięć o niej. Ostatnia plansza jest relacją z prac na terenie gdańskiego cmentarza, w trakcie których odnaleziono miejsce pochówku sanitariuszki.
Wystawa będzie czynna w Bazylice do 18 września. Świątynia jest pierwszym miejscem prezentacji tej ekspozycji.
Danuta Siedzikówna urodziła się 3 września 1928 r. we wsi Guszczewina, w powiecie bielskim (Podlaskie). Była sanitariuszką 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej. W 1943 r. w wieku 15 lat złożyła przysięgę AK i odbyła szkolenie sanitarne. W czerwcu 1945 r. została aresztowana za współpracę z antykomunistycznym podziemiem. Z konwoju uwolnił ją patrol AK Stanisława Wołoncieja "Konusa", podkomendnego mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki". "Inka" znów działała jako sanitariuszka oraz łączniczka, uczestnicząc w akcjach przeciw NKWD i UB.
W lipcu 1946 r. została wysłana do Gdańska po zaopatrzenie medyczne. W nocy z 19 na 20 lipca aresztowali ją funkcjonariusze UB w jednym z mieszkań konspiracyjnych w Gdańsku Wrzeszczu.
"Inkę" osadzono w więzieniu w Gdańsku. Po śledztwie, podczas którego próbowano wydobyć od niej informacje o działalności oddziału "Łupaszki", została skazana na karę śmierci przez Wojskowy Sąd Rejonowy. Obrońca z urzędu zwrócił się do prezydenta Bolesława Bieruta o skorzystanie z przysługującego mu prawa łaski. Pod listem nie było podpisu Siedzikówny. Bierut odpowiedział odmownie.
Do krewnych "Inki" dotarł gryps, w którym sanitariuszka napisała: "Jest mi smutno, że muszę umierać. Powiedzcie mojej babci, że zachowałam się jak trzeba". Wyrok wykonano 28 sierpnia 1946 r. w gdańskim więzieniu.
W 2014 r. zespół IPN pod kierownictwem prof. Krzysztofa Szwagrzyka, podczas prac na Cmentarzu Garnizonowym w Gdańsku, odnalazł i ekshumował szczątki młodej kobiety z przestrzeloną czaszką. 1 marca 2015 r., w Narodowym Dniu Pamięci Żołnierzy Wyklętych IPN ogłosił, że badania genetyczne potwierdziły, iż są to szczątki Danuty Siedzikówny "Inki". Miejsce odnalezienia szczątków "Inki" w Gdańsku upamiętniono tablicą, w mieście stanął też jej pomnik.
28 sierpnia, w 70. rocznicę jej śmierci, na gdańskim Cmentarzu Garnizonowym odbył się uroczysty, państwowy pogrzeb "Inki". Wraz z nią pochowano też innego żołnierza 5. Wileńskiej Brygady Armii Krajowej - Feliksa Selmanowicz „Zagończyk”, który został rozstrzelany wraz z „Inką” w gdańskim areszcie, a jego ciało spoczęło tuż obok ciała sanitariuszki.