Prasa
W nowym numerze „eSPe” o mitach i stereotypach żeńskiego życia zakonnego
Czy „wytrwanie w czystości” jest najtrudniejsze w życiu zakonnym? Czy pragnienie bycia żoną i matką jest oznaką braku powołania zakonnego? Czy świadomość własnej grzeszności dyskwalifikuje kandydatkę na siostrę zakonną? Rozmówcy i autorzy tekstów najnowszego wydania powołaniowego czasopisma „eSPe” obalają kilka stereotypów na temat żeńskiego życia zakonnego.
Punktem wyjścia do przygotowania najnowszego numeru „eSPe” była ankieta, jaką wypełniło ponad dwustu uczniów pijarskich gimnazjów i liceów. Młodzież odpowiadała na trzy proste pytania: czy kiedykolwiek myślałeś / myślałaś o kapłaństwie albo życiu zakonnym?; dlaczego?; co, twoim zdaniem, jest najtrudniejsze w kapłaństwie / życiu zakonnym?
Blisko połowa chłopców myślała o kapłaństwie, a tylko 20 proc. dziewcząt zastanawiało się nad życiem zakonnym. W tym wydaniu „eSPe” redakcja szuka odpowiedzi na pytanie, dlaczego życie poświęcone na wyłączność Bogu wydaje się mniej atrakcyjne dla kobiet. Rozmówcy i autorzy tekstów obalają też kilka stereotypów na temat żeńskiego życia zakonnego.
Najczęstszą odpowiedzią, która tłumaczy, dlaczego dziewczyny nie myślą o życiu zakonnym jest pragnienie założenia rodziny a często idzie z tym w parze - chociaż nie zawsze - małżeństwo. Wg ankietowanych najtrudniejsze w życiu zakonnym jest wytrwanie w czystości. Wśród odpowiedzi, które wyjaśniają, dlaczego dziewczyny myślały o byciu siostrą zakonną zasadniczo znalazły się dwie: „chcę być blisko Pana Boga i poświęcić Mu życie” oraz „chcę pomagać innym ludziom”.
„Życie zakonne nie ma być miłe, łatwe i przyjemne, ale ma być znakiem, że można tak żyć – w pełni dla Pana Boga” – mówi s. Teresa Pawlak. Albertynka zwraca uwagę, że to nie czystość jest największym problemem dla niej jako siostry zakonnej, ale posłuszeństwo. Wyjaśnia też, że pragnienie bycia żoną i mamą jest naturalne dla każdej kobiety i de facto jest konieczne do bycia siostrą zakonną a brak takiego pragnienia sygnalizuje jakiś problem.
Szereg mitów na temat życia zakonnego obala pijarka s. Katarzyna Śledź. Z kolei s. Emanuela Gemza ze Zgromadzenia Matki Bożej Miłosierdzia dzieli się świadectwem swojego powołania i podkreśla, że sensem życia każdej siostry zakonnej jest Jezus.
W tym wydaniu „eSPe” znajduje się także wywiad z autorką książki „Habit zamiast szminki, czyli zakonnice zabierają głos”. „Najbardziej uderzyło mnie, że siostry, które zgodziły się na rozmowy do książki, to szczęśliwe, twórcze, nieprawdopodobnie odważne i pełne pasji kobiety. Jestem pewna, że gdyby nie zostały zakonnicami, nie tylko doskonale realizowałyby się we współczesnym świecie, ale w zawodowym wymiarze wiele z nich byłoby prawdziwymi liderkami” - mówi Ewelina Tondys.
„Pan Bóg nie powołuje ludzi doskonałych, ale udoskonala tych, których powołuje” - o. Piotr Recki SP w rubryce „Listy o powołaniu” przekonuje jedną z czytelniczek, że świadomość własnej grzeszności nie jest przeszkodą do życia konsekrowanego. „Twoje wady, słabości, a nawet grzechy nie są dla Pana Boga żadną trudnością. Więcej nawet, one są bez wątpienia tą przestrzenią, w której Pan Bóg chce objawiać swoją moc i pokazywać, że dla Niego nie ma rzeczy niemożliwych” - odpowiada na list dziewczyny pijar.
Czasopismo „eSPe” wydawane jest przez zakon pijarów od 1988 roku. Kierowane jest do młodych osób rozeznających swoją życiową drogę. Od kilku lat ukazuje się bezpłatnie tylko w wersji elektronicznej. Interaktywny PDF, przyjazny także dla urządzeń mobilnych, można pobrać ze strony czasopisma www.e-espe.pl.