Imieniny: Rity, Katarzyny, Boguslawa

Wydarzenia: Dzień Solidarności Międzypokoleniowej

Pod oknem

Wielki Piątek w papieskim sanktuarium w Krakowie: Syn Boży wziął na siebie największą chorobę ludzkości i wyleczył ją najbardziej gorzkim lekarstwem

kardynał stanisław dziwisz fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

– Syn Boży wziął na siebie grzech, największą chorobę ludzkości i wyleczył ją najbardziej gorzkim lekarstwem, gdy zamiast człowieka pozwolił się ukrzyżować – mówił ks. Damian Dejner w czasie Liturgii Męki Pańskiej w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie, której przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz.

 

Ks. Damian Dejner w czasie homilii zwrócił uwagę, że na Golgocie wypełniły się słowa Jezusa wypowiedziane podczas Ostatniej Wieczerzy: „To jest Ciało Moje, które za was będzie wydane. To jest kielich Krwi Mojej, która za was i za wielu będzie wylana”. W Wielki Piątek wypełniły się także prorocze słowa Jana Chrzciciela: „Oto Baranek Boży, który gładzi grzech świata” (J 1, 29) a także słowa proroka Izajasza o cierpiącym Słudze Bożym: „Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi, Mąż boleści, oswojony z cierpieniem, jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa, wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic” (Iz 53, 3).

Kaznodzieja zauważył, że krzyżowanie, najokrutniejszy sposób zabijania, wynalazł równie okrutny naród – Asyryjczycy. Rzymianie na krzyżu karali niewolników i buntowników, jeżeli ci nie byli obywatelami rzymskimi. – Taką właśnie najokrutniejszą i najhaniebniejszą śmiercią obdarzyli ludzie swego Zbawiciela. Oskarżyciele, sędziowie i oprawcy nie przypuszczali, że krzyż, znak największej hańby, stanie się sztandarem chwały, zbawienia i wyzwolenia oraz świadectwem największej miłości i mądrości – mówił ks. Damian Dejner. Nawiązując do Pawłowego Listu do Koryntian zaznaczył, że Chrystus wskazuje na krzyż, który jest mądrością Bożą i największym cudem, gdyż „wszystkie krzyże, wszystkie nieuniknione cierpienia naszego życia przemienia w wyzwolenie, w życie i zbawienie”. – Jezusowa droga krzyża jest jedyną drogą do pokonania ludzkich cierpień i śmierci – podkreślał.

Stwierdził, że każdy człowiek cierpiący na „nieuleczalną chorobę zła, grzechu i śmierci” potrzebuje Boskiego Lekarza – tego Ukrzyżowanego. – W historii medycyny byli lekarze, którzy swoje leki próbowali na sobie samych zanim przepisali je innym. Podobnie uczynił Syn Boży. Wziął na siebie grzech, największą chorobę ludzkości i wyleczył ją najbardziej gorzkim lekarstwem, gdy zamiast człowieka pozwolił się ukrzyżować – mówił ks. Damian Dejner.

Przypomniał, że w dawnej Hiszpanii był zwyczaj, że przestępca skazany na śmierć spędzał jedną noc przed krucyfiksem. Spojrzenie na krzyż i na Ukrzyżowanego często nawracało nawet tych, których nic już nie mogło nawrócić. – Stańmy więc również my przed Ukrzyżowanym i przyjrzyjmy się dokładnie przebitym rękom, skrwawionemu obliczu, umęczonemu ciału i zapytajmy siebie, czy również nie byliśmy sprawcami Jego cierpień – zachęcał. Zauważył, że wielu może się odnaleźć w towarzystwie „Judaszów, którzy Go sprzedają, Piotrów, którzy się Go zapierają, Piłatów, którzy Go sądzą”. – Pamiętajmy jednak, że przebaczenie i zbawienie jest dla wszystkich. „Oto drzewo krzyża, na którym zawisło Zbawienie świata, pójdźmy z pokłonem!” – zakończył.

Źródło:
;