Pod oknem
Wprowadzenie relikwii św. Jana Pawła II do parafii Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie
Kard. Stanisław Dziwisz wprowadził relikwie krwi św. Jana Pawła II do kościoła Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie. W czasie uroczystości poświęcił także tablicę pamiątkową upamiętniająca ks. prałata Wojciecha Bryję – budowniczego kościoła i pierwszego proboszcza tutejszej parafii oraz udzielił sakramentu bierzmowania młodzieży z dwóch chrzanowskich parafii – Matki Bożej Różańcowej i św. Mikołaja.
Metropolita krakowski senior wprowadził do kościoła Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie relikwie krwi św. Jana Pawła II. – Ufamy, że dzięki nim młodzież z naszej parafii i całego Chrzanowa będzie wzrastać w wierze i sięgnie po słowa nauczania naszego ukochanego Ojca Świętego – mówił proboszcz ks. Jacek Makota. Kard. Stanisław Dziwisz zaznaczył, że przy boku Karola Wojtyły – Jana Pawła II spędził 39 lat. Szczególne były ostatnie tygodnie życia Ojca Świętego. Kardynał podkreślił, że papież nie bał się śmierci, bo przez całe życie przygotowywał się na spotkanie z Chrystusem. – Przygotowywał się przede wszystkim przez wielką modlitwę – mówił metropolita senior zaznaczając, że świętość Jana Pawła II widział przede wszystkich na klęczkach – modlił się za wszystkich i wypraszał wiele łask i cudów, zwłaszcza uzdrowień z nowotworów oraz dar potomstwa.
W czasie Mszy św. poświęcono także tablicę pamiątkową upamiętniająca ks. prałata Wojciecha Bryję – budowniczego kościoła i pierwszego proboszcza parafii Matki Bożej Różańcowej w Chrzanowie. – Nie tylko budował kościół, ale też budował i umacniał wiarę w sercach mieszkających tutaj wiernych poprzez wspaniałą pracę duszpasterską – mówił proboszcz ks. Jacek Makota. – Niech tablica zobowiązuje nas do tego, żeby nie zapominać tego, co nam uczynił. Jest przykładem pięknego świadectwa kapłana całkowicie poświęconego Chrystusowi i Kościołowi – mówił kard. Stanisław Dziwisz, który przyznał, że cieszy się, że mógł poświęcić tablicę pamiątkową, bo osobiście znał ks. prałata Wojciecha Bryję i bardzo go cenił.
W czasie homilii, odwołując się do zesłania Ducha Świętego na Apostołów w Wieczerniku, kard. Stanisław Dziwisz podkreślił, że także dziś uczniom Chrystusa konieczny jest dar umocnienia wiary – do jej wyznawania i życia według Ewangelii. Zaznaczył, że aby móc tak jak św. Piotr wyjść z Wieczernika i wołać: „Chrystus żyje!”, trzeba Go poznać i uznać za Przewodnika swojego życia. W tym kontekście wskazał na rolę katechezy i lektury Pisma Świętego.
– Bierzmowanie jest umocnieniem wiary, ale jest także umocnieniem woli człowieka – mówił metropolita senior zaznaczając, że młodzież jest szczególnie narażona na grzechy przeciwko moralności chrześcijańskiej czy różnego rodzaju uzależnienia. Stwierdził, że umacnianiu woli sprzyja częsta Komunia św., sakrament pokuty i modlitwa. Zauważył, że człowiekiem wielkiej modlitwy był św. Jan Paweł II, który robił przerwy w nauce z kolegami, aby się modlić. – W modlitwie była jego wielka siła – podkreślał wieloletni osobisty sekretarz Ojca Świętego, który mówił też, że jeśli ktoś się modli, to inaczej układa mu się życie. – Zachęcam, żebyście się modlili, aby wasze życie było piękne, abyście go nie zmarnowali – apelował.