Imieniny: Flory, Emmy, Chryzogona

Wydarzenia: Katarzynki

Pod oknem

Wróblowice: Ostatnie pożegnanie śp. ks. prałata Eugeniusza Sukiennika

pogrzeb księdza sukiennika fot. Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

We Wróblowicach odbyły się uroczystości pogrzebowe śp. ks. prałata Eugeniusza Sukiennika – wieloletniego proboszcza tutejszej parafii Przemienienia Pańskiego.

 

Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył kard. Stanisław Dziwisz. Na początku liturgii metropolita krakowski senior podziękował licznie zgromadzonym kapłanom i parafianom.

Okolicznościowe kazanie wygłosił ks. Paweł Sukiennik, krewny ks. Eugeniusza Sukiennika. Kaznodzieja przypomniał losy rodziny Zmarłego. Ojciec ks. Eugeniusza pochodził z Maniów, a mama z Raby Wyżnej. Spotkali się w Krakowie. Zamieszkali w służbowym mieszkaniu w szkole na Kleparzu. Przyjęli ośmioro dzieci – jedno zmarło w wieku niemowlęcym, dwoje w wieku młodzieńczym; jeden syn został rozstrzelany za udział w konspiracji w czasie II wojny światowej, jeden został wykładowcą na Politechnice Krakowskiej, córka – lekarzem, a dwaj synowie – kapłanami. Ks. Ignacy Sukiennik zmarł w 1984 r. jako proboszcz w Koszarowie.

– Przyjęcie ośmiorga dzieci, nie mając własnego domu – jakież to musiało być zaufanie Bogu. Przekaz wiary przez rodziców, którą wynieśli z podhalańskich domów, wielka pracowitość, którą obserwowały dzieci, zaowocowały tym, że nie pogubiły się w wielkim mieście – mówił ks. Paweł Sukiennik. – Od wieku dziecięcego rodzice ukazywali im drogę do świątyni a chłopaków zachęcali do służby przy ołtarzu – dodawał.

W roku 1949, kiedy Eugeniusz wybierał drogę kapłańską, spotkał młodego ks. Karola Wojtyłę, który z Niegowici został wikariuszem u św. Floriana w Krakowie.

Wielką pasją ks. Eugeniusza była muzyka. Jako kleryk był organistą seminaryjnym. Jako ksiądz, prowadził liczne chóry. Co piątek przyjeżdżał na koncerty do Filharmonii Krakowskiej; był także stałym bywalcem na koncertach bachowskich w kościele św. Marcina przy ul. Grodzkiej. Nieodłącznym meblem w jego mieszkaniach było pianino, które stało także przy jego łóżku w Domu Księży Chorych w Swoszowicach.

Ks. Eugeniusz Sukiennik święcenia kapłańskie przyjął w 1954 r. z rąk bp. Franciszka Jopa. Pierwszą jego parafią była Byczyna koło Jaworzna, a później Bieńczyce oraz św. Szczepan i św. Mikołaj w Krakowie. W 1970 r. został proboszczem w Kosocicach. – Kiedy przyjechałem go odwiedzić jako kleryk, usiedliśmy do posiłku w salonie przy bardzo dużym stole, wydawało mi się, że za dużym. Ale kiedy posiłek się skończył, ks. Eugeniusz ściągnął obrus i ukazał się stół pingpongowy i wręczając mi rakietkę mówi: no to gramy o serw – wspominał ks. Paweł Sukiennik. W 1976 r. ks. Eugeniusz został proboszczem w Szczakowej, a w 1989 r. we Wróblowicach. Był duszpasterzem trzeźwości w dekanacie Kraków V i diecezjalnym duszpasterzem kobiet. W 1997 r. został mianowany wicedziekanem, a dwa lata później dziekanem Dekanatu Kraków-Podgórze. Był członkiem Archidiecezjalnej Komisji ds. Muzyki Kościelnej. Był ojcem duchownym kapłanów w dekanacie Kraków-Borek Fałęcki.

Ks. Paweł Sukiennik zwrócił uwagę, że Zmarły, poza codzienną pracą duszpasterską – sprawowanie sakramentów, głoszenie Słowa Bożego, troska o materialne sprawy kościoła – wyjeżdżał także na rekolekcje wakacyjne oazy rodzin, prowadził Neokatechumenat w Szczakowej oraz chóry. – W tym widać było, że kapłaństwo to nie tylko to, co konieczne, ale szukał odpowiedzi na pytanie, co można zrobić więcej, aby ludzi pociągnąć do Boga – mówił kaznodzieja.

W 2021 r. ks. Eugeniusz Sukiennik zamieszkał w Domu Księży Chorych w Krakowie-Swoszowicach. Przy tej okazji ks. Paweł Sukiennik podziękował dyrektorowi tego ośrodka i pracującym w nim siostrom albertynkom za ich „samarytańską posługę”.

– Prośmy Pana, aby nie brakowało rodzin otwartych na nowe życie, aby nie brakowało wspaniałych kapłanów, którzy się nie oszczędzają i spalają w pracy duszpasterskiej, aby starsi kapłani mogli być spokojni, że zjawią się pobożne dusze pomagające im przeżywać starsze lata, a rodziny miały pokój w sercu, że ich brat w pokoju przeżywa starość – mówił ks. Paweł Sukiennik. – Księże Eugeniuszu! Myślę, że tak jak ty mnie ustawiałeś w czasie prymicyjnego kazania na kapłańskie życie, tak ja ci dzisiaj z rodziną z Maniów i Raby Wyżnej dziękuję za twoje 70-letnie kapłaństwo. Żyj w pokoju! – zakończył zapowiadając, że – zgodnie z prośbą Zmarłego – odprawi w jego intencji Msze św. gregoriańskie.

W czasie liturgii odczytano także okolicznościowy list od abp. Marka Jędraszewskiego. „Dziękuję dziś w imieniu Kościoła krakowskiego za wszelki trud, za to wszystko, czego dokonał Ksiądz Prałat Eugeniusz przez lata swojego kapłańskiego życia w naszej Archidiecezji” – napisał metropolita krakowski.

Ks. prałat Eugeniusz Sukiennik zmarł 14 października 2023 r. w 93 roku życia i w 69 roku kapłaństwa. Został pochowany na cmentarzu parafialnym we Wróblowicach.

Źródło:
;