Imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Maksyma

Wydarzenia:

Pod oknem

XII Małopolskie Spotkanie Rodzin Adopcyjnych

arcybiskup jędraszewski na spotkaniu rodzin adopcyjnych fot. Adam Bujak / Archidiecezja Krakowska

W niedzielę 3 grudnia abp Marek Jędraszewski przewodniczył Mszy św. w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa na rozpoczęcie Małopolskiego Spotkania Rodzin Adopcyjnych.

 

W wygłoszonej homilii mówił do zebranych tam rodzin adopcyjnych, że Adwent jest szczególnym czasem, w którym przeżywają one na nowo swoje powołanie, by przyjąć odpowiedzialność za dzieci, które z różnych powodów nie mają swoich rodziców .

„Czuwaliście i czuwacie na chwilę, kiedy będzie można dowiedzieć się, że jest takie dziecko, które czeka na waszą miłość, na waszą gotowość przyjęcia, na waszą zapewne niełatwą odpowiedzialność rodzicielską za to wszystko, co będzie towarzyszyło waszym radościom, ale także waszym niepokojom i troskom o to, czy przyjęte dzieci będą rozwijały się duchowo i fizycznie".

Są to niełatwe wyzwania jakie stają przed rodzinami adopcyjnymi. Ponadto, potrzebują one otwarcia się na Boże natchnienia i wymagają Bożego wsparcia.

„Te wasze oczekiwania i niepokoje spotykają się ze słowami, które kieruje do nas dzisiaj św. Paweł w liście pisanym przed wiekami do chrześcijan w Koryncie. Już «zostaliście wzbogaceni we wszystko: we wszelkie słowo i wszelkie poznanie». Już w was świadectwo miłości Chrystusowej się utrwaliło i czeka na owoce. Już wam nie brakuje żadnego daru łaski. Już jesteście gotowi i wyposażeni we wszystko, aby czuwać i czekać - odpowiedzialnie i z nadzieją".

Podczas niedzielnej Eucharystii wierni wraz z arcybiskupem prosili Boga, aby łaska nadziei nieustannie pogłębiała się w rodzicach każdego dnia, wobec każdego zmagania i każdego wysiłku w adwentowym oczekiwaniu na przyjście Jezusa. Metropolita krakowski w nawiązaniu do czytania z Księgi proroka Izajasza głosił również, że choć Izraelici odwrócili się od Boga, On ciągle jest ich Ojcem.

„Z tej nadziei, że Ojciec nie odwróci się ostatecznie od swoich niedobrych dzieci wynikała nadzieja, że przyjdzie Mesjasz, odnowi oblicze ludzkich serc, będzie w nich pokój, a między ludźmi i Ojcem - odzyskane synostwo. Te nadzieje synów Izraela wybiegające w nieznaną przyszłość ostatecznie się spełniły. «Gdy nadeszła pełnia czasów, Bóg zesłał swojego Syna zrodzonego z niewiasty». Odtąd dla tych, którzy uwierzyli w Chrystusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego zaczął się szczególny czas, bo z jednej strony wypełniły się czasy - przyszedł Mesjasz i pojednał nas z Ojcem, a z drugiej strony ciągle czekamy na pełne zjednoczenie się z Chrystusem".

Z I Listu św. Pawła do Koryntian wynika, że zostaliśmy obdarzeni przez Chrystusa nadzwyczajnymi łaskami i już jesteśmy dotknięci Bożą przyjaźnią.

„Zostaliśmy już obdarzeni, a czekamy na pełnię. A ponieważ jest to szczególne napięcie między tym, co mamy dzięki Chrystusowi i czy będziemy obdarzeni wieczną szczęśliwością tak konieczny jest dla nas czas wypełniony czuwaniem. Bo także do nas są zwrócone te słowa, które skierował Chrystus do Apostołów: «Czuwajcie, bo nie wiecie kiedy nadejdzie ten czas ostatecznego spotkania»".

Dlatego też Adwent jest czasem czuwania i otwierania się na Boże natchnienia, by jak najlepiej przygotować się do świąt Bożego Narodzenia. „Stąd ta postawa czuwania, która swymi horyzontami wybiega poza zbliżające się święta. Chodzi o czuwanie odnośnie do tego najbardziej decydującego momentu jakim będzie spotkanie twarzą w twarz z Chrystusem naszym Zbawicielem, a jednocześnie Sędzią. Stąd to wołanie, aby Pan napełniał nasze serca odwagą, która potrafi wznieść nasze serca ku temu, co najbardziej istotne".

W czasie adwentowego czuwania wzorem dla wiernych może być Najświętsza Maryja Panna, która była otwarta na Boże wołanie, także w chwili nawiedzenia przez Archanioła Gabriela. Wzorem może być także św. Józef, który również przeżywał swój czas niepokoju i oczekiwania na Boży głos.

„Widział, że jego oblubienica spodziewa się dziecka. Nie potrafił tego pojąć. Tak bardzo obdarzał ją swoją miłością i zaufaniem. Z drugiej strony wiedział, że to nie jego dziecko. I dlatego pełen niepokoju szukał rozwiązania. Pan pociesza go w nocnym widzeniu, kiedy anioł mówi mu, że to, co jest poczęte i rozwija się w łonie jego oblubienicy jest z woli Bożej i że on ma wziąć na siebie szczególne brzemię odpowiedzialności za to nowe, rodzące się życie - nie jego, gdy chodzi o naturalne poczęcie, ale Boże, za które on także ma być odpowiedzialny".

XII Małopolskie Spotkanie Rodzin Adopcyjnych to wydarzenie skierowane do wszystkich, którym bliska jest idea adopcji. Po Mszy św. rodziny adopcyjne spotkały się w Auli Wielkiej Akademii Ignatianum w Krakowie, gdzie przygotowano dla nich interesujące wykłady, a na ich pociechy czekały zabawy integracyjne.

Oceń treść:
Źródło:
;