Skarby Kościoła
Za nami kolejna Cracovia Sacra
Hebrajskie psalmy, łemkowskie melodie, romańska architektura, tradycje sefardyjskie i cerkiewne pieśni. Wszystko to przeplatało się w trakcie kolejnej nocy Cracovia Sacra.
Tegoroczną edycję tradycyjnie zainaugurowali dominikanie, którzy oprócz bezcennych rękopisów i inkunabułów pokazali także szaty liturgiczne pochodzące z warsztatów tkackich całej Europy. Co ciekawe, nie tylko z tkanin ze starego kontynentu, ale również z orientu np. z pasa otomańskiego czy słuckiego. - Podziwiam tę maestrię, bo kto teraz w tych czasach tak haftuje? Trzeba mieć naprawdę świętą cierpliwość, to prawdziwe dzieła sztuki, od których można dostać wręcz zawrotu głowy - zachwyca się Pani Barbara.
Po raz kolejny zwiedzający mogli podziwiać również słynny obraz Matki Boskiej Chórkowej, na co dzień pilnie strzeżony za klauzurą Zakonu Kaznodziejskiego.
W tym roku Cracovia Sacra przebiegła pod hasłem „Bogactwo kultur”. Na wielokulturowość postawili też ojcowie bernardyni, prezentując pamiątki ze swoich klasztorów na całym świecie m.in. z Ziemi Świętej czy z Kongo. - Jesteśmy zakonem znanym na całym świecie, mimo to wielu ludzi dziwi się oglądając naszą wystawę i są zaskoczeni, że coś takiego może istnieć - uśmiecha się misjonarz O. Józef Kot.
Swoje skarby krakowianom i turystom udostępnili również franciszkanie, w tym m.in. XV-wieczną kronikę świata z prawdopodobnie pierwszym przedstawieniem Krakowa. O wiedzy medycznej za klasztornymi murami opowiedzieli karmelici, a o prawosławnych ikonach Towarzystwo Jezusowe.
Prawdziwe oblężenie przeżywała parafia Ewangelicko-Augsburska św. Marcina przy ul. Grodzkiej gdzie można było zobaczyć biblię przekładu Marcina Lutra czy najstarszy krucyfiks w Małopolsce. Krakowianie chętnie zaglądali również do Prawosławnej Cerkwi Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. - Zawsze chciałam odwiedzić cerkiew, w tym roku w końcu mi się udało. Bardzo lubię ikony i sztukę wschodu, bo ma w sobie coś tajemniczego, to prawdziwa modlitwa - tłumaczy Pani Małgorzata.
Tradycyjnie w noc kościołów włączyli się również tynieccy benedyktyni, którzy z tej okazji udostępnili turystom m.in. romańskie krypty opactwa, chór zakonny czy kapitularz. Za klauzurę odwiedzających ponownie wpuściły również benedyktynki ze Staniątek prezentując m.in. dormitarz z cyklem obrazów przedstawiających dzieje Kazimierza Odnowiciela.
- To niezwykłe bogactwo, które na szczęście strzeżone jest przez kościoły i klasztory, ale to przecież bogactwo nie tylko Kościoła, ale również polskiej kultury. Trzeba pomagać w zachowaniu tego dziedzictwa, bo chyba nawet nie zdajemy sobie sprawy ile z tych zbiorów szczęśliwie się zachowało - podkreśla Stanisław Dziedzic - dyrektor Wydziału Kultury i Dziedzictwa Narodowego UM Krakowa.
Jak zawsze Cracocia Sacra była również prawdziwą ucztą dla melomanów. Wystawy i prelekcje uświetniły w tym roku aż 24 koncerty i spektakle słowno-muzyczne. Pod Wawelem wystąpili m.in. Loch Camelot, Krakowska Opera Kameralna, Capella Cracoviensis, Akademicki Chór Organum czy Mieszany Chór Mariański. Psalmy Dawidowe w przekładzie Jana Kochanowskiego wyśpiewała Joanna Słowińska, a pieśni szabatowe kantor Icchak Horowitz.
Sporym zainteresowaniem cieszył się również koncert Chóru „ Octoich” z Cerkwi św. Cyryla i Metodego z Wrocławia oraz grupy z klasztoru św. Gegarda z Armenii.
Dosłownie do ostatniego miejsca wypełniło się Sanktuarium św. Jana Pawła II, gdzie najpiękniejsze pieśni sakralne oraz Mszę koronacyjną W. A .Mozarta wykonał Chór i Orkiestra Państwowego Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca „Mazowsze” im. Tadeusza Sygietyńskiego.
W ramach tegorocznej edycji Cracovia Sacra swoje podwoje dla zwiedzających otworzyło kilkanaście kościołów i klasztorów. Oprócz wspomnianych również: katedra na Wawelu, parafia św. Piotra i Pawła, św. Katarzyny Aleksandryjskiej, kościół św. Stanisława Kostki, Bazylika Paulinów na Skałce, Bazylika Najświętszego Serca Pana Jezusa, Bazylika Mariacka, Bazylika Bożego Ciała, Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz Matki Bożej Dobrej Rady.