Pod oknem
Zjednoczeni miłością Chrystusa
W Sanktuarium św. Jana Pawła II w niedzielę 29 stycznia zakończył się krakowski Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. Nabożeństwu pod hasłem "Pojednani z Bogiem" przewodniczył nowy metropolita krakowski, abp Marek Jędraszewski.
Oprócz hierarchy nabożeństwo współprowadzili bp Grzegorz Ryś, ks. Józef Bartos z Kościoła ewangelicko-metodystycznego, ks. Roman Pracki z parafii luterańskiej w Krakowie, ks. Piotr Własinowicz z parafii polsko-katolickiej oraz ks. Łukasz Kamykowski, kierownik Teologii Fundamentalnej, Ekumenii i Dialogu Uniwersytetu Papieskiego w Krakowie.
"Niech nasza modlitwa w tym miejscu przyczyni się do jeszcze większego zbliżenia wszystkich wierzących w Chrystusa. Bo jak mówił Jan Paweł II: 'Gdy chrześcijanie modlą się razem, wówczas cel, jakim jest zjednoczenie, wydaje się bliższy'" - powiedział na wstępie ks. Jan Kabziński.
Homilię po liturgii słowa wygłosili abp Jędraszewski i ks. Bartos. Metropolita krakowski zwrócił uwagę, że poza skandalem podziałów, chrześcijanie coraz bardziej czują także tęskontę za jednym i widzialnym Kościołem Bożym. Zastanawiał się jak owe podziały należy przezwyciężyć.
Wskazał, że podstawą jest poczucie godności chrześcijańskiej. "Jak pisze św. Paweł nie żyjemy już tylko dla siebie, lecz dla Tego, który za nas umarł i zmartwychwstał. I to dalej sprawia, że nasze poznanie nie jest już tylko według ciała, ograniczone tylko do zmysłów, ale dosięga samego rdzenia rzeczy, bo mamy wszystko widzieć w świetle Chrystusowej prawdy" - nauczał.
Kontynuując, zaznaczył, że to Bóg zleca swoim wiernym posługę jednania. "To nasza chrześcijańska godność, wynikająca z sakramentu chrztu św. To także nasze bardzo jasne zadanie i właśnie na tle tak uświadomionej sobie po raz kolejny, chrześcijańskiej tożsamości, boleśnie wraca świadomość tego, że tę godność poprzez podziały w jakiejś mierze zdradzamy" - powiedział.
Na zakończenie wskazał, że kierunki działań wobec obecnych podziałów można znaleźć w odczytanej Ewangelii o Magdalenie, która szuka Jezusa w grobie i przestaje płakać, kiedy On zwraca się do niej z miłością po imieniu.
"Miłość Chrystusa przynagla nas do kochania, bo nie będzie prawdziwie Jego krzyża, jeśli ten głos Jezusa skierowany do każdego i każdej z nas, nie przemieni się w gesty miłości skierowane do innych" - ocenił, dodając, że ta miłość musi być oparta na prawdzie Ewangelii i wzmacniana nieustanną modlitwą o jedność.
Z kolei duchowny Kościoła ewangelicko-metodystycznego podkreślił, że niestety nadal jest wielu, dla których tydzień ekumeniczny to coś dziwnego. Jak ocenił takie właśnie niezrozumienie czy nieświadomość należy zmieniać wzajemnym szacunkiem, miłością i akceptacją.
"Dlatego dzisiaj modlimy się o to, aby Bóg spojrzał na ten mur, który zbudowaliśmy, a który oddziela nas od Niego i od siebie nawzajem. Prosimy o Boże przebaczenie i uzdrowienie i o pomoc, by zburzył wszystkie mury podziałów i uczynił nas jednością w Jezusie Chrystusie" - mówił.
Ks. Bartos dodał też, że poza ekumenizmem duchowym trzeba podejmować też ekumenizm praktyczny i polegający na dialogu - wspomniał choćby niedawną publikację ekumenicznego przekładu Pisma Świętego. Na zakończenie wskazał, że Pan Jezus nie ma dziś innych rąk, nóg, ust niż swoich wiernych i potrzebuje ich wszystkich razem, by jednać ze sobą tych, którzy są daleko od Niego.
Nabożeństwo w sanktuarium na Białych Morzach zwieńczyło odczytanie przez ks. Prackiego deklaracji o wzajemnym uznaniu chrztu, odnowienie przyrzeczeń chrzcielnych oraz modlitwa małżeństw ekumenicznych za duchownych wszystkich Kościołów chrześcijańskich.