Imieniny: Anieli, Sykstusa, Jana

Wydarzenia: Dzień Żelków

Kalendarium Jana Pawła II

16 sierpnia

W 2002 roku rozpoczęła się ostatnia pielgrzymka Jana Pawła II do Ojczyzny. Była to zarazem jego 98. zagraniczna podróż apostolska. Jej hasłem były słowa: "Bóg bogaty w miłosierdzie".

 

Wielu oczekiwało, iż pielgrzymka ta będzie sentymentalną podróżą Jana Pawła II do miejsc jemu bliskich. Tymczasem była ona przede wszystkim głośnym przypomnieniem prawdy, że Bóg jest miłosierny. To papieskie orędzie zabrzmiało najmocniej podczas poświęcenia sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach, w którym uczestniczyło w niej kilkanaście tysięcy osób. O wiele liczniejsze zgromadzenie miało miejsce następnego dnia, podczas Mszy Świętej na krakowskich Błoniach, na którą przybyło ponad 2 miliony wiernych. Podczas tej uroczystości papież beatyfikował abp. Zygmunta Szczęsnego Felińskiego, ks. Jana Balickiego, o. Jana Beyzyma SJ i s. Sancję Janinę Szymkowiak.

W trakcie tych radosnych spotkań z papieżem-Polakiem można było odczuć wrażenie, że przygotowuje on swoich rodaków na ten moment, kiedy go zabraknie. Zatrzymując się koło kościoła św. Floriana w Krakowie, gdzie przed laty pełnił posługę duszpasterską, prosił parafian, aby pamiętali w modlitwach za niego „za życia i po śmierci”. Prośba ta została ponowiona w Kalwarii Zebrzydowskiej, którą papież nawiedził w ostatnim dniu swojej pielgrzymki. W tym maryjnym sanktuarium Ojciec Święty kolejny raz powierzył swój naród i siebie Maryi.

Mimo widocznych już problemów z poruszaniem się i mówieniem Jan Paweł II pokazał nieprawdopodobną siłę ducha. Podczas wieczornych spotkań "pod oknem" na Franciszkańskiej 3 papież odżywał i z entuzjazmem prowadził dialog ze zgromadzonymi ludźmi.

Atmosfera tych kilku dni była niezwykle serdeczna. Prezydent RP Aleksander Kwaśniewski w swoich przemówieniach ciepłym tonem mówił do Jana Pawła II i o Janie Pawle II. Prof. Szewach Weiss, ambasador Izraela w Polsce, powiedział, że jako polski Żyd jest dumny, iż jest rodakiem tak wielkiego człowieka, jakim jest Jan Paweł II. Wyznał także, że Ojciec Święty jest dla niego duchowym ojcem. Papież doskonale wyczuwał tę przyjazną atmosferę i nie ukrywał, że trudno mu się rozstać z Ojczyzną. – A na końcu cóż powiedzieć: żal odjeżdżać – powiedział 19 sierpnia przed wejściem do samolotu odlatującego do Rzymu.